Choć John Galliano musiał odejść od Christiana Diora, jego styl jest wciąż obecny w kolekcji jednego z napotężniejszych domów mody. Na pokazie haute couture na jesień i zimę 2011/2012 Bill Gaytten, niegdyś prawa ręka Galliano, dziś pretendowany do stanowiska dyrektora kreatywnego marki, wyraźnie zainspirował się swoim mistrzem.
Podobnie jak u swojego słynnego poprzednika kolekcja charakteryzuje się przerysowaniem, przepychem, a ubrania mają irracjonalne kształty.
Podoba Wam się taka kolekcja? A może niczemu ona nie służy?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama