Pogrzeb Piotra Machalicy. Cezary Żak odczytał list żony aktora. Ostatnie słowa zmarłego wzruszają do łez
Podczas pogrzebu Piotra Machalicy Cezary Żak przemówił w imieniu żony zmarłego aktorka. Na słuch tych słów, ciężko powstrzymać łzy.
W piątek 18 grudnia w kościele na Placu Teatralnym odbył się pogrzeb uwielbianego aktora. Piotr Machalica odszedł cztery dni temu i zostawił po sobie pogrążonych w żałobie bliskich, przyjaciół oraz fanów. Niestety, nie wszyscy mogli towarzyszyć w jego ostatniej drodze. Piotra Machalicę opłakiwał między innymi Cezary Żak, który w imieniu żony zmarłego przeczytał poruczający list. Zapisano w nim ostatnie słowa artysty, które sprawiają, że łzy same cisną się do oczu.
Zobacz także: Piotr Machalica trzy miesiące przed śmiercią wziął ślub. Kim jest młodsza o 21 lat żona aktora?
Cezary Żak na pogrzebie Piotra Machalicy przemówił w imieniu żony aktora. Ujawniono ostatnie słowa zmarłego
Podczas ostatnie pożegnania Piotra Machalicy, które miało miejsce w dniu dzisiejszym o godzinie 13 w Kościele Środowisk Twórczych w Warszawie, aktora żegnali bliscy oraz grono znanych przyjaciół, jak Krystyna Janda czy Andrzej Żmijewski. Na uroczystości niezwykle ważną rolę miał do odegrania Cezary Żak. Jak przekazał Plotek.pl, aktor w imieniu ukochanej zmarłego aktora wygłosił poruszającą mowę.
To są słowa od Oli. Podziękowanie dla naszych dzieci: Franka, Soni, Poli i Meli. Za to, że z waszą miłością i akceptacją, wiarą w nas, udało nam się zbudować rodzinę. Za wszystkie wspólne święta i wakacje. Z powodów do dumy, za troskę i wsparcie. Wiem, że Piotruś będzie nad wami czuwał, bo kocha was nad wszystko - miał wyczytać Cezary Żak.
W dalszej części listu żona Piotra Machalicy wyznała co takiego działo się, kiedy aktor leżał w szpitalnym łóżku. Do ostatnich chwil artysta nie był sam.
Dziękuję za noc z 13 na 14 grudnia. Czuwaliście ze mną, składając zobowiązania przed Bogiem, zapalenie świeczki. Wierzę, że dzięki temu mój mąż nie umierał sam. Czuł nie tylko moją, ale i waszą obecność. Nasze modlitwy i naszą miłość. Dziękuję - przeczytał aktor, jak cytuje portal.
Na koniec Aleksandra Sosnowska, która poślubiła Piotra Machalicę zaledwie trzy miesiące przed jego śmiercią podziękowała medykom. Jak się okazuje, to dzięki lekarzom kobieta mogła usłyszeć ostatnie słowa swojego ukochanego. Kiedy Cezary Żak musiał je odczytać, nie był w stanie powstrzymać łez:
Specjalnie podziękowania kieruję do zespołu lekarzy, którzy 11 grudnia o godz. 19:54, którzy przed samą intubacją i podłączeniem męża do respiratora, pomogli mu wykonać telefon do mnie. Za te ostatnią rozmowę, za to pożegnanie, za te ostatnie kocham Cię. Będę Wam wdzięczna do końca życia
Po mszy w Warszawie urna z napisem "Ukochany Piotr Machalica" została przewieziona do Częstochowy, gdzie spocznie w rodzinnym grobie. Aktor zmarł rankiem 14 grudnia. Miał 65 lat.
18 grudnia bliscy i przyjaciele pożegnali Piotra Machalicę.
Na pogrzeb artysty przybył między innymi Michał Żebrowski. Cezary Żak przemówił w imieniu żony Piotra Machalicy.