Reklama

Król pływalni Michael Phelps nie zawiódł siebie i swoich kibiców zdobywając w sztafecie 4x100 metrów 19. olimpijski złoty medal w karierze. Ten najbardziej utytułowany sportowiec w historii igrzysk (23 medale) zwrócił uwagę obserwatorów czymś jeszcze. Na jego ciele można było dostrzec tajemnicze, okrągłe siniaki.

Reklama

Rio 2016. Amerykańscy sportowcy stawiają bańki

Rozwiązanie zagadki jest banalnie proste i wiąże się z procedurą medyczną, którą chyba każdy z nas przechodził w dzieciństwie. Mianowicie chodzi o stawianie baniek! Najwyraźniej amerykańscy sportowcy – „siniaki” mają również inni amerykańscy zawodnicy – stwierdzili, że takie bańki dobrze wpłyną na ich formę. A ssanie, jakiemu poddawane jest ciało w momencie stawiania baniek, poprawia przepływ energii. Na usta ciśnie się tylko jeden komentarz: Czego to ludzie nie wymyślą? I refleksja: Każdy z nas mógł być olimpijczykiem!

Proces stawiania baniek na ciele Phelpsa można zobaczyć na jednej z reklam, w której wziął udział.

Trudno się dziwić sportowcom, którzy uciekają się do takich metod. W dobie powszechnej walki z dopingiem, coraz więcej środków wspomagających wysiłek zostaje zabronionych i każdy sposób, który nie jest zakazany, jest dobry i warto go spróbować. Phelpsowi i kolegom polecamy jeszcze mleko z masłem i kanapki z czosnkiem!

Ślady po bańkach na ramieniu Michaela Phelpsa.

East News

Reklama

Amerykański gimnastyk Alex Naddour też stawia bańki.

Instagram/alex_naddour
Reklama
Reklama
Reklama