Paulina Smaszcz-Kurzajewska w poruszającym wywiadzie opowiedziała o swoim rozstaniu z Maciejem Kurzajewskim. Dziennikarka po raz pierwszy zdradziła, kiedy zrozumiała, że to już koniec jej małżeństwa! O tym, że Paulina Smaszcz-Kurzajewska i Maciej Kurzajewski nie są razem, dowiedzieliśmy się w październiku 2019 roku. Magazyn "Party" poinformował wówczas, że kilka miesięcy wcześniej para zdecydowała się zakończyć swój związek. Teraz dziennikarka wspomina trudne chwile. Kiedy zauważyła, że to już koniec? Słowa Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej wzruszają do łez.

Reklama

Paulina Smaszcz-Kurzajewska szczerze o rozstaniu z mężem

Paulina Smaszcz-Kurzajewska w wywiadzie dla magazynu "Viva!" nie ukrywa, że rozstanie z mężem było dla niej bardzo bolesnym doświadczeniem, ale dziś nie zamierza się poddawać i wciąż walczy o siebie i swoje szczęście. Dziennikarka dopiero teraz opowiedziała, kiedy zrozumiała, że jej małżeństwo właśnie się skończyło.

Mam ogromny szacunek dla Maćka. Jest bardzo inteligentnym, błyskotliwym, rewelacyjnym facetem i genialnym ojcem. Ale zauważyłam w pewnym momencie, że przestałam wzbudzać jego zainteresowanie. Że nie ciekawi go czym się zajmuję, jak się czuję, co ja mówię. Zapytałam go kiedyś: „Słuchaj, a nie chciałbyś wpaść na moje szkolenie? Przychodzi do mnie ponad tysiąc kobiet, w ciągu dwóch miesięcy byłam w dziesięciu miastach. Nie chciałbyś choć raz zobaczyć co ja robię, o czym ja tam mówię?”- Paulina Smaszcz-Kurzajewska w rozmowie z "Vivą!" przyznała, że jej mąż nie pojawił się wówczas na szkoleniu. (...) Wysłałam mu otwarcie mojego doktoratu, wiedział, jakie to jest dla mnie ważne, ale zobaczyłam, że nigdy tego pliku nie otworzył. Co to oznacza? - dodała.

Słowa Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej o jej rozstaniu z mężem są wyjątkowo poruszające. Dziennikarka w szczerym wywiadzie przyznała, że straciła miłość swojego życia. Co jeszcze zdradziła?

Końca miłości nie „zapowiada” krzyk, awantury, emocjonalna szarpanina, tylko cisza. W domach, w których nie ma miłości, jest coraz ciszej. Nikt już ze sobą nie rozmawia, nikt nie ma sobie nic do powiedzenia. Miłość polega między innymi na tym, że jesteś zainteresowana drugim człowiekiem. Kiedy kobieta mówi: „Ja mu jeszcze robię awantury” - to znaczy, że ona jeszcze kocha. Ale jak jej nie interesuje co on je, co on myśli, gdzie on bywa, gdzie śpi, co ma do powiedzenia, to znaczy, że już nie kocha. Tylko, że u mnie było odwrotnie. To ja czuję się opuszczona. Nie ja odchodziłam… - przyznała w rozmowie z Vivą!

Myślicie, że Maciej Kurzajewski skomentuje wzruszające wyznanie Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej?

Zobacz także: Paulina Smaszcz-Kurzajewska wyprzedaje swoją szafę po rozstaniu. Wiemy, co zrobi z pieniędzmi

Zobacz także

Paulina Smaszcz-Kurzajewska skomentowała swoje rozstanie z mężem

ONS.pl

Para rozstała się po wielu wspólnie spędzonych latach

ONS.pl
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama