Reklama

43-letnia Agata N. z Warszawy naciągnęła swoją klientkę na gigantyczną kwotę. Sprawa, która zakończyła się wyrokiem sądowym w Legnicy, dotyczy wróżki oferującej usługi ezoteryczne. Kobieta, korzystając z internetu i bezpośrednich spotkań, wprowadziła Polkę mieszkającą za granicą w błąd. Twierdziła, że posiada zdolności odwracania złej energii i ochrony przed negatywnymi wpływami.

Reklama

W trakcie „współpracy” wróżka stopniowo przekonywała ofiarę do przekazywania jej ogromnych sum pieniędzy. Poszkodowana, wierząc w możliwość poprawy swojego życia dzięki „mocy” oskarżonej, przelała na jej konto łącznie 5 milionów złotych. Teraz zapadł wyrok!

Wróżka naciągnęła swoją klientkę na 5 milionów złotych!

Agata N. wykorzystała trudną sytuację życiową swojej klientki. Polka, mieszkająca za granicą zdecydowała się skorzystać z porad wróżki, kiedy przechodziła trudny czas w życiu i zostawił ją jej partner. Pokrzywdzona znalazła wróżkę w sieci i po kontakcie okazało się, że Agata N. obiecała kobiecie, że dzięki jej rytuałom czekają ją pozytywne zmiany w życiu, a jej partner do niej wróci. Tożsamość pokrzywdzonej nie została ujawniona, jednak wiadomo, że kontakt z oskarżoną utrzymywała zarówno online, jak i telefonicznie. Wróżka wykorzystała trudny moment w życiu ofiary, obiecując jej rozwiązanie problemów za pomocą rzekomej „magii”.

Podczas rozmowy oskarżona zaproponowała pokrzywdzonej rytuały, które miały zmienić jej życie, m.in. spowodować powrót byłego partnera. Na początku opłata za rytuały wynosiła od 300 do 600 zł, a potem ich cena rosła.
powiedziałą rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Liliana Łukasiewicz.

Kobieta korzystała z usług wróżki nawet po tym, jak straciła pracę i cały proceder miał trwać do stycznia 2021 roku. Polka w końcu chciała zrezygnować, bo nie było ją stać na kolejne porady i rytuały, które były coraz droższe, ale wtedy pojawiły się groźby, że rezygnacja spowoduje brak powodzenia w życiu, stratę zdrowia, a nawet urodzenie chorego dziecka.

Pomimo że pokrzywdzona nie miała pieniędzy, Agata N. zachęcała ją do dalszych sesji zapewniając możliwość późniejszej spłaty. Gdy po dwóch miesiącach pokrzywdzona straciła pracę i mieszkanie, wróżka zapewniała ją, że musi poczekać na efekty oraz że jej sytuacja wymaga kolejnych i mocniejszych obrzędów
dodała rzeczniczka.

Wróżka namówiła swoją klientkę do świadczenia usług seksualnych

Kobieta nadal korzystała z usług, ale nie była w stanie płacić, a długi rosły bardzo szybko. Wtedy wróżka namówiła swoją klientkę do świadczenia usług seksualnych, a pieniądze miała przekazywać bezpośrednio jej. To trwało nawet 10 lat.

Reklama
Za namową oskarżonej i przy jej wsparciu organizacyjnym zaczęła świadczyć usługi seksualne, a skazana zapewniała ją, że raz w miesiącu odprawi rytuał, który sprawi, że pokrzywdzona będzie miała dużo klientów, a wtedy ureguluje swoje zadłużenie. Kobieta uprawiała nierząd, aby oddać dług Agacie N. Ta pomagała jej w rozliczaniu klientów oraz zarobków. Średnio pokrzywdzona przekazywała skazanej przekazami Western Union oraz wpłacając gotówkę osobiście na konto w trakcie pobytów w Polsce około 1400 funtów miesięcznie
przekazała rzeczniczka prokuratury.

Wróżka usłyszała wyrok

W końcu pokrzywdzona zgłosiła sprawę organom ścigania, a telefon wróżki zablokowała, zmieniając też miejsce zamieszkania. Proces sądowy odbył się w Legnicy, gdzie przedstawiono dowody na działanie wróżki. Podczas rozprawy ujawniono, że oszustka celowo manipulowała emocjami ofiary, wykorzystując jej wiarę w nadprzyrodzone zdolności. Sąd nie miał wątpliwości co do winy oskarżonej. Skazano ją na karę 3,5 roku pozbawienia wolności, 50 tys. zł i nakazał spłatę wyłudzonych pieniędzy. W uzasadnieniu podkreślono, że działania wróżki były celowe i nastawione wyłącznie na uzyskanie korzyści materialnych. Prokuratura uważa, że wyrok jest zbyt łagodny, gdy w grę wchodzi namawianie do nierządu i już zapowiedziano apelację.

Godong/Robert Harding/EAST NEWS
Reklama
Reklama
Reklama
Loading...