Reklama

Jeszcze do niedawna stroniła od mediów społecznościowych i unikała rozgłosu. Ostatnio to się jednak zmieniło i Oliwia Bieniuk (17) w internecie coraz śmielej dzieli się zdjęciami i relacjami na żywo z życia prywatnego. Jej profil na Instagramie śledzi niemal 140 tys. ludzi, a nastolatka założyła tam też swój fanpage. Każdy nowy wpis dziewczyny nie tylko wywołuje emocje wśród rówieśników, którzy zachwycają się jej nieprzeciętną urodą, ale także wzbudza zainteresowanie prasy. Nic dziwnego, bo na wielu ujęciach Oliwia do złudzenia przypomina swoją zmarłą sześć lat temu mamę, Annę Przybylską. Córka gwiazdy przyznała, że zawsze marzyła, by pójść w jej ślady, dlatego poważnie myśli o studiach w szkole teatralnej. Nie ukrywa, że chciałaby też profesjonalnie zająć się modelingiem, który coraz bardziej ją fascynuje. A może Oliwia, tak jak kiedyś jej mama, połączy te dwie dziedziny i jak ona zrobi błyskotliwą karierę w show-biznesie?

Reklama
Instagram/Oliwia Bieniuk

CO POWIE TATA?

Do pracy w modelingu Oliwia wydaje się stworzona: czuje się swobodnie przed obiektywem aparatu i wie, jak pozować, by na zdjęciach wyglądać subtelnie i naturalnie. Pierwsze doświadczenia w tej branży ma już zresztą za sobą. Cztery lata temu swoją twarzą promowała m.in. mar- kę Reserved Kids. Słów uznania nastolatce nie szczędził wtedy Kuba Wojewódzki.

„Jest jedna, jedyna godna następczyni Ani Przybylskiej. Jej córka Oliwia wystąpiła w reklamie firmy odzieżowej Reserved. 14-latka w świecie modelek wypadła znakomicie”, napisał dziennikarz.

Dziewczyna razem z braćmi Janem i Szymonem oraz tatą Jarosławem Bieniukiem wzięła także udział w kampanii jednego z operatorów telefonii komórkowej. Na koncie ma też pierwszą rolę – zagrała w amatorskim filmie „Glimmer”. I na tym nie zamierza poprzestać.

– Do tej pory o zgodę na udział w zdjęciach i kampaniach Oliwia musiała prosić tatę. Nie było ich zbyt wiele, bo Jarek konsekwentnie odrzucał propozycje współpracy, uważając, że Oliwka powinna najpierw skupić się na nauce. Zdać maturę, skończyć szkołę, a dopiero potem myśleć o karierze. Takiego samego zdania była Ania – mówi „Fleszowi” przyjaciółka rodziny Bieniuków.

W tym roku Oliwia skończy 18 lat, a to oznacza, że wszystkie decyzje dotyczące swojej przyszłości będzie mogła podejmować sama. Wie, że za popularność w młodym wieku płaci się wysoką cenę, ale świat show-biznesu coraz bardziej ją kusi. Ostatnio dziewczyna coraz częściej odwiedza w Warszawie swoją ciocię Natalię Siwiec – jedną z najpopularniejszych influencerek w Polsce. W dodatku paparazzi przyłapali nastolatkę na spotkaniu w centrum handlowym z 18-letnim pasierbem Siwiec, Mateuszem Raduszewskim. Czy łączy ich coś więcej niż przyjaźń? Początkowo Oliwia zapewniała, że po prostu bardzo się lubią. „Best friends forever” (ang., najlepsi przyjaciele na zawsze), skwitowała tę relację. Jednak odpowiadając na pytania fanów podczas relacji na żywo na Instagramie, przyznała w końcu, że ona i Mateusz „mają się ku sobie”.

Znajomość z Natalią Siwiec z pewnością może się Oliwii przydać i ułatwić zdobycie nowych kampanii reklamowych na Instagramie. Czy dziewczyna skorzysta z tej opcji? – Oliwka jest w trakcie podejmowania decyzji o tym, co naprawdę pragnie robić w przyszłości. W tak młodym wieku to szczególnie trudne. Tym bardziej że ma za sobą ogromny bagaż doświadczeń i cała Polska patrzy na każdy jej ruch, co nie ułatwia decyzji. We wszystkim, co postanowi, w nas i w tacie będzie miała stuprocentowe wsparcie – mówi „Fleszowi” Natalia Siwiec.

MATERIAŁ NA GWIAZDĘ

Na podjęcie decyzji co do przyszłości 17-latka ma jeszcze rok, wtedy bowiem kończy liceum i zdaje maturę.

– Oliwka ma świadomość, że spoczywa na niej wielka odpowiedzialność, bo ciężar nazwiska mamy trzeba udźwignąć w mądry sposób. To kochana i wrażliwa dziewczyna, ale jak każda nastolatka jest mocno podatna na wpływy – zdradza nam przyjaciółka rodziny.

O to, by woda sodowa nie uderzyła jej do głowy, dba, oprócz taty, również babcia, Krystyna Przybylska, która pomaga Bieniukowi w opiece nad dziećmi.

– Oliwka ma wszelkie predyspozycje, by zawojować show-biznes. Oby tylko miała mądrych doradców – dodaje znajoma Bieniuków.

Reklama

Sama Oliwia na razie stara się robić to, co sprawia jej najwięcej radości. Wspólnie z braćmi: 9-letnim Jankiem i 14-letnim Szymonem uwielbiają spędzać czas z najmłodszym braciszkiem Kazikiem (synem Jarosława Bieniuka i Martyny Gliwińskiej), który podbił serca całej rodziny.

Instagram
Reklama
Reklama
Reklama