Reklama

Reklama

Ola Jordan już w pierwszym odcinku „Tańca z gwiazdami" pokazała, że woli dostrzegać zalety uczestników niż ich wady. Ale jej atutem jest przede wszystkim świeżość i zagraniczny sznyt. Czy dzięki temu podbije serca polskich widzów, tak jak kiedyś zrobiła to inna Polka z Zachodu, czyli Joanna Krupa? W najnowszym magazynie „Party" czytamy o początkach kariery tancerki w Wielkiej Brytanii. Gdy wyjeżdżała z Polski miała siedemnaście lat i nie znała ani słowa po angielsku. Wiedziała tylko, że tam mieszka James Jordan – jej ideał partnera tanecznego. Po raz pierwszy zobaczyła go na konkursie w Blackpool. I zakochała się w nim od razu.

Wysoki, przystojny, z przeszywającymi na wskroś niebieskimi oczami. Zachwycający w tańcu. O kimś takim marzyłabym, ale przecież to nie moja liga”, pomyślała w pierwszej chwili, jak czytamy w magazynie „Party".

Jednak Ola nie doceniała siebie, bo na tym samym konkursie w Blackpool to ona Jamesowi również wpadła w oko i zaproponował jej miesiąc później, aby została jego partnerką taneczną. Parą prywatnie zostali dwa lata później. Są nierozłączni od 18 lat! Oboje partnerowali brytyjskim gwiazdom w tamtejszej wersji „Tańca z gwiazdami" przez 10 lat, aż sami stali się... gwiazdami. Ola wydała nawet książkę o kulisach swojej przygody z brytyjskim „Tańcem z gwiazdami", a o jednym z pikantnych szczegółów zamieszczonym w książce możecie przeczytać w najnowszym numerze magazynie „Party".

Zobacz: "Nie znam gwiazd w Tańcu z Gwiazdami!" Jak zatem poradzi sobie nowa jurorka Ola Jordan?

Ola Jordan jest tancerką mieszkającą od lat w Wielkiej Brytanii. Sławę przyniósł jej udział w brytyjskiej edycji „Tańca z gwiazdami".

EastNews

Reklama

Ola Jordan dołączyła właśnie do jury polskiego „Tańca z gwiazdami"

ONS
Reklama
Reklama
Reklama