Waldemar Obłoza, znany głównie z serialu „Na Wspólnej”, doświadczył cudu Jana Pawła II i z okazji beatyfikacji zdecydował się o tym opowiedzieć. Jakiś czas temu aktor zmagał się z depresją i rodzinnymi problemami, które leczył alkoholem. Ale podczas pielgrzymki papieża w 1997 roku zdarzyło się coś, co zmieniło życie aktora.

Reklama

- Wyszedłem z domu na ulicę z nudów i ciekawości. Gdy zobaczyłem sylwetkę Jana Pawła II w papamobile, poczułem w sobie żar. Gorączka na moment odebrała mi świadomość. To było uderzenie o sile pioruna! Wiem, że wówczas zostałem dotknięty przez siłę wyższą – opowiada aktor w „Na żywo”.

Reklama
Reklama
Reklama