I wszystko już jasne! Za nami półfinał 2. edycji "X-Factor", który okazał się pechowy dla Eweliny Lisowskiej. A to oznacza, że w sobotnim finale o nagrodę główną powalczą: Marcin Spenner, Dawid Podsiadło i wykreowane na potrzeby show trio The Chance. Podopieczna Tatiany Okupnik, nie przekonała telewidzów swoim wykonaniem przeboju "Sweet Dreams" Beyonce i ostatecznie pożegnała się z szansą na wydanie własnej płyty. Przynajmniej tej sponsorowanej przez program.

Reklama

Jakiś czas temu AfterParty.pl rozmawiało z Eweliną o jej planach związanych z karierą. Sympatyczna "dziewczyna z gwiazdką" pochwaliła się, że powstają już piosenki na jej pierwszy oficjalny album. Jak wiadomo, już wcześniej Lisowska nagrała sporo utworów z zespołem Nurth, który w sieci zrobił swego czasu spore zamieszanie.

Lisowska nie wygląda na załamaną odejściem z "X-Factor" tuż przed finałem. Na swoim oficjalnym profilu na Facebooku umieściła takie zdjęcie podkreślając, że "na X-Factor świat się nie kończy":

Zobacz także
Reklama

Trzymamy kciuki za kolejne sukcesy młodej wokalistki. Przypomnijmy wszystkie wcielenia Eweliny w "X-Factor". Które lubicie najbardziej?

Reklama
Reklama
Reklama