Reklama

Bijący rekordy popularności dokument Netflixa "Oszust z Tindera" odmienił życie Piotra, którego Simon Leviev zatrudnił w roli ochroniarza. Polak stał się niedawno medialną osobą, ale - jak sam zaznaczył - nie prosił się o taką popularność i zamierza jeszcze obszerniej wypowiedzieć się na temat produkcji, która pojawiła się na amerykańskiej platformie streamingowej. Piotr zgodził się na rozmowę z naszą reporterką. Podczas wywiadu opowiedział, dlaczego nie utrzymuje już kontaktu ze swoim niesławnym pracodawcą i jak zareagował, gdy po raz pierwszy zobaczył siebie w dokumencie.

Reklama

Ochroniarz "Oszusta z Tindera": "Ja się o ten fejm nie prosiłem"

Dokument "Oszust z Tindera", który pojawił się na Netfliksie na początku lutego, nadal wzbudza wielkie emocje. Duże zainteresowanie wzbudził polski wątek produkcji, który sprawił, że Piotr (ochroniarz Simona Levieva) z dnia na dzień stał się medialną osobą. Od niedawna zaczyna być także obecny w rodzimym show-biznesie dzięki relacji z popularnym aktorem. Antoni Królikowski opowiedział o znajomości z ochroniarzem "Oszusta z Tindera", wraz z którym wziął ostatnio udział w charytatywnym wydarzeniu, poświęconym uchodźcom z Ukrainy. Z kolei Piotr w rozmowie z naszą reporterką opowiedział, co poczuł po premierze filmu.

- Ciężko, ciężko faktycznie. Dokładnie było tak, że wróciłem do domu, odpalam Netfliksa, którego bardzo lubię i nagle widzę dokument "Oszust z tindera". Wchodzę, patrzę, a tam jestem ja. Usiadłem na tej kanapie i mówię: "What the fu*k" - zdradził w wywiadzie.

Ja się o ten fejm nie prosiłem - zaznaczył.

Udzielając wywiadu naszej reporterce, ochroniarz "Oszusta z Tindera" przyznał, że od kilku lat nie rozmawia z Simonem Levievem. Piotr ujawnił też, że jego były pracodawca po premierze dokumentu próbował nawiązać z nim kontakt.

Od 2017 roku nie mam z nim kontaktu, aczkolwiek po ukazaniu się tego dokumentu były takie próby. Zauważyłem, że na Instagramie wywoływał moją osobę, natomiast ja nie odpowiedziałem mu w żaden sposób - wyjaśnił.

Zobacz także: Doda o "Oszuście z Tindera": "Te kobiety były ślepe i głuche na sygnały"!

Reklama

Dlaczego ochroniarz "Oszusta z Tindera" zerwał kontakt z Simonem Levievem? Co uważa o tym, jak została przedstawiona jego historia w dokumencie Netfliksa? I wreszcie - ile pieniędzy nadal jest mu winny niesławny były pracodawca? Szczegóły poznacie, oglądając nasz materiał wideo.

Gillert/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama