Nowy "Znachor" wkrótce na Netflixie. Oto nowy profesor Rafał Wilczur. Kto go zagra?
Kto wcieli się w kultowe role w nowej adaptacji "Znachora", która pojawi się w 2023 roku na Netflixie? Produkcja zdradziła obsadę.
Film "Znachor" z 1982 roku w reżyserii Jerzego Hoffmana podbił serca Polaków. Produkcja na podstawie przedwojennej powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza to film, który od lat chętnie emituje telewizja, a jego fabuła niezmiennie zachwyca widzów. Teraz po historię opowiedzianą przez Hoffmana sięgnął również Netflix. Wiemy, kto zagra w nowym "Znachorze". Widzowie poznają nowego profesora Rafała Wilczura, kto go zagra?
Nowy "Znachor" na Netflixie. Kto zagra?
Producenci nowego "Znachora" ujawnili, że w rolę profesora Rafała Wilczura, w kultowym filmie kreowaną przez Jerzego Bińczyckiego, wcieli się tym razem Leszek Lichota. Aktor znany z seriali takich jak "Wataha" czy "Kruk" już teraz nie kryje zadowolenia z nowego wyzwania zawodowego:
Jestem z pokolenia, które wyrosło na historii profesora Wilczura. Bardzo się cieszę, że mogłem wcielić się w tak istotną postać dla polskiej kultury. Filmy kostiumowe są zawsze wyzwaniem, ale myślę, że reżyser i cała ekipa wspaniale odzwierciedlili estetykę lat 20. i 30. ubiegłego wieku. Świata, w którym liczył się honor, etos pracy, empatia i romantyczna miłość - mówi Leszek Lichota.
Wśród fanów kultowej produkcji Hoffmana zdania na temat nowego odtwórcy głównej roli są podzielone:
- Jest tylko jeden prof. Rafał Wilczur
- pierwowzór wydaje się być niedościgniony
- oryginału nikt nie zastąpi.
Inni nie kryją ekscytacji nowym pomysłem:
- Super, już nie mogę się doczekać.
- Bardzo lubię ten film i ciekawi mnie nowa interpretacja"
Oprócz Leszka Lichoty, w "Znachorze" zobaczymy m.in. Izabelę Kunę i Mikołaja Grabowskiego. W produkcji zagrają też Maria Kowalska, Ignacy Liss i Anna Szymańczyk.
Reżyserem nowego "Znachora" jest debiutujący w filmie fabularnym Michał Gazda:
Powieść Dołęgi Mostowicza i jej ekranizacja sprzed 40 lat jest – bez żadnej przesady – legendą polskiej pop-kultury. I teraz my – dzięki Netflix – mieliśmy okazję zmierzyć się z tą legendą. Co było niewątpliwie wielkim reżyserskim przywilejem, ale też – nie ukrywajmy – twórczą obawą. Igraliśmy przecież z narodowym wzorcem melodramatu. Dzięki wspaniałej ekipie poczucie odpowiedzialności nie krępowało, a kreacja wszystkich tych namiętności i dramatów przedwojennego świata okazała się prawdziwą artystyczną frajdą.
Autorami scenariusza są Marcin Baczyński i Mariusz Kuczewski, a za zdjęcia odpowiedzialny jest Tomasz Augustynek. Producentką filmu jest Magdalena Szwedkowicz. "Znachor" pojawi się na Netflixie jeszcze w drugiej połowie 2023 roku.
Jesteście ciekawi, jak na ekranie wypadną Leszek Lichota i inni członkowie obsady?