Reklama

Jan Nowicki to kultowa postać związana z rolami w takich filmach jak "Wielki Szu" czy "Spirala". Tymczasem ostatnio aktor pojawił się w reklamie telefonii komórkowej. I zdaje się, że wielu ta decyzja wprawiła w szok. Bo właściwie do tej pory Nowickiego noga nigdy w reklamowym rewirze nie postała.

Reklama

Wszystkim pytającym "dlaczego?" aktor postanowił wyjaśnić swoją decyzję.

- Zadzwoniłem do Antonia Banderasa i mówił mi, że warto. Potem jeszcze Sophia Loren powiedziała mi to samo. - powiedział w żartobliwym tonie Jan Nowicki.

Pozostaje nam przyjąć to wytłumaczenie i o nic więcej nie pytać.

Reklama

daks

Reklama
Reklama
Reklama