Nie żyje znany gwiazdor disco polo. „Serce pęka z żalu”
Tragiczna wiadomość dla fanów disco polo – 22 czerwca 2025 r. w warszawskim Instytucie Hematologii zmarł Mariusz Szyłkowski, wokalista i współzałożyciel zespołu Blue Boys. Artysta odszedł zaledwie trzy tygodnie po dramatycznej diagnozie. Dramatyczne wieści potwierdziła rodzina muzyka. Sieć zalała fala kondolencji.

Mariusz Szyłkowski był jednym z najbardziej rozpoznawalnych muzyków na polskiej scenie disco polo. Był wokalistą oraz współzałożycielem zespołu Blue Boys – formacji, która od lat cieszyła się dużym uznaniem wśród fanów gatunku. Grupa powstała w 2004 roku, a Mariusz Szyłkowski dołączył do niej oficjalnie w 2007 roku. To właśnie wtedy Blue Boys nagrali swój największy przebój – utwór „Kasieńka”, który przyniósł im ogólnopolską sławę.
W kolejnych latach zespół kontynuował działalność, wprowadzając do repertuaru kolejne popularne utwory, takie jak „Nie licz maleńka” z 2016 roku oraz „Narysuję nam świat” z 2021 roku. Ich twórczość łączyła klasyczne brzmienia disco polo z nowoczesnymi aranżacjami, co pozwoliło im zdobyć wierną publiczność.
Mariusz Szyłkowski zmarł na ostrą białaczkę
Informację o śmierci Mariusza Szyłkowskiego podał portal disco-polo.info, powołując się na rodzinę artysty. Muzyk zmarł 22 czerwca 2025 roku w warszawskim Instytucie Hematologii. Trzy tygodnie wcześniej u Szyłkowskiego zdiagnozowano ostrą białaczkę.
Brat zmarłego, Łukasz Szyłkowski, w rozmowie z serwisem disco-polo.info przyznał, że początkowe objawy choroby przypominały zwykłe zapalenie oskrzeli. Muzyk trafił do szpitala z myślą o standardowym leczeniu. Jednak szczegółowe badania wykazały dramatyczną diagnozę – ostrą postać białaczki.
Choroba postępowała błyskawicznie. Zaledwie trzy tygodnie po pierwszych objawach Mariusz Szyłkowski znalazł się na oddziale intensywnej terapii. Mimo ogromnych starań lekarzy, artysty nie udało się uratować. Śmierć Mariusza Szyłkowskiego wstrząsnęła nie tylko rodziną i przyjaciółmi, ale także całym środowiskiem disco polo. Poruszające słowa pożegnania opublikował w mediach społecznościowych jego brat, Łukasz Szyłkowski.
Serce pęka z żalu, z niezrozumienia. Dlaczego? Już nic nie będzie takie samo. Za wcześnie, bracie, stanowczo za wcześnie
Mariusz Szyłkowski i kariera zespołu Blue Boys
Zespół Blue Boys przez lata należał do czołówki polskiej sceny disco polo. Początek ich kariery wiązał się z sukcesem utworu „Kasieńka”, który szybko podbił serca fanów. Kolejne lata przyniosły następne hity, które umacniały pozycję formacji.
Ich muzyka była chętnie grana na koncertach, festiwalach i w stacjach radiowych. Blue Boys łączyli tradycyjne rytmy disco polo z nowoczesnym brzmieniem, co pozwoliło im dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. Mariusz Szyłkowski przez cały ten czas był jednym z filarów zespołu i twarzą, którą kojarzyli fani.
Zobacz także: Blisko dwa miesiące od śmierci Tomka Jakubiaka wszystko się potwierdziło! Przejmujące wieści w rocznicę jego urodzin