Nie żyje syn byłego dziennikarza TVN. Syn Roberta Jałochy miał tylko 18 lat
Robert Jałocha, były dziennikarz TVN zmaga się z wielką tragedią i poinformował o śmierci syna. Antoni miał zaledwie 18 lat i zginął w wypadku samochodowym nieopodal swojego domu. Kondolencje płyną z całej Polski. Dramatyczne doniesienia na temat śmierci utalentowanego nastolatka.
W poniedziałkowy wieczór media obiegła tragiczna wiadomość o śmierci syna Roberta Jałochy. Antoni miał zaledwie 18 lat i przed sobą sportową karierę. Niestety jego życie zakończyło się zbyt szybko i syn byłego dziennikarza TVN zginął w wypadku samochodowym. To tragiczne zdarzenia miało miejsce we wtorek 12 listopada 2024 roku na autostradzie 61 w Missouri. To właśnie w Stanach w ostatnim czasie mieszkał syn Roberta Jałochy, gdzie grał w futbol amerykański. Informację o jego śmierci jako pierwszy przekazał klub sportowy, z którym był związany:
Nie tak miała się skończyć twoja amerykańska przygoda. Trwała ona zbyt krótko
Nie żyje syn byłego dziennikarza TVN, Roberta Jałochy
Robert Jałocha przez lata był związany ze stacją TVN, ale ostatecznie zdecydował się odejść i nawet pozwał stację do sądu, oskarżając o łamanie prawa pracy. Potem dziennikarz napisał książkę, a od jakiegoś czasu realizuje się zawodowo poza telewizją. Teraz Robert Jałocha za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował o tragicznej śmierci syna, Antoniego, który zginął w wypadku samochodowym na autostradzie.
Antoś. 12 listopada w wypadku samochodowym zginął mój 18 letni syn Antoni
Robert Jałocha podziękował za wszystkie słowa wsparcia i poinformował o pogrzebie syna, który odbędzie się w Warszawie:
Pogrzeb Antka odbędzie się 29 listopada w Warszawie o 11:45 w domu pogrzebowym przy ulicy Powązkowskiej 43/45 w sali pożegnań na Powązkach Wojskowych. Odprowadzenie do Kolumbarium na Starych Powązkach rozpocznie się o 13.30 przy bramie Św Honoraty, ulica Powązkowska 14.
Koledzy z drużyny pożegnali Antoniego wyjątkowymi słowami i wspominają go jako uśmiechniętego nastolatka z poczuciem humoru, który pomagał im wygrywać wspólne mecze. Zbyt szybkie odejście 18-latka mocno poruszyło wszystkich:
Dziękujemy ci za każdy mecz w barwach Eagles, za twój uśmiech, poczucie humoru za niesamowite podania na touchdown, za każdy wygrany dzięki tobie mecz. Dziękujemy za to, że byłeś naszym przyjacielem i na zawsze nim pozostaniesz. Jeszcze się spotkamy, aby wspólnie porzucać piłką. Odszedłeś nagle, zbyt szybko… Składamy najszczersze kondolencje całej rodzinie Antka, szczególnie łączymy się w bólu z mamą Ewą
Internauci są poruszeni tą przedwczesną śmiercią 18-latka, który miał przed sobą całe życie i mnóstwo planów na przyszłość:
Robert, tak bardzo mi przykro, przyjmij moje kondolencje
Bardzo współczuję. Kondolencje dla Rodziny.
Tak bardzo mi przykro...ogromne wyrazy współczucia
Składamy kondolencje dla rodziny i bliskich.