Nie żyje O.J. Simpson. Miał 76 lat, a jego proces śledził cały świat
O.J. Simpson był bohaterem jednego z najgłośniejszych procesów w Stanach. Sportowiec zmarł w wieku 76 lat.
O.J. Simpson był jedną z największych gwiazd NFL, ale o sportowcu usłyszał cały świat, kiedy został oskarżony o zabicie żony i jej przyjaciela. Proces sportowca śledziła nie tylko cała Ameryka, ale i świat. Ostateczine O.J. Simpson został uniewinniony od zarzutu morderstwa żony. 10 kwietnia sportowiec zmarł w wieku 76 lat.
Nie żyje O. J. Simpson. Zmarł w wieku 76 lat
O.J. Simpson w ostatnim czasie zmagał się z rakiem. Sportowiec odszedł w gronie najbliższych 10 kwietnia, a dziś rodzina poinformowała o jego śmierci, publikując poruszający wpis na platformie "X".
10 kwietnia nasz ojciec, Orenthal James Simpson, zakończył swoją walkę z rakiem. Był otoczony przez swoje dzieci i wnuki. W tym okresie przejściowym jego rodzina prosi o uszanowanie ich życzenia prywatności i łaski
O.J. Simpson od dziecka związany był ze sportem. W młodości występował w drużynach Buffalo Bills i San Francisco 49ers, a w 1973 roku został najlepszym zawodnikiem NFL. Świat usłyszał o sportowcu w 1994 roku, kiedy O.J. Simpson został oskarżony o morderstwo swojej byłej żony 35- letniej Nicole Brown oraz jej 25-letniego przyjaciela Rona Goldmana. Proces O.J. Simpsona podzielił Amerykę i stał się "procesem stulecia". Ostatecznie sportowiec został uniewinniony, ale w 1997 uznano, że odpowiadał za śmierć żony i w procesie cywilnym zasądzono gigantyczne odszkodowanie, jakie miał wpłacić dla rodzin ofiar zmarłych. Była to kwota 33,5 miliona dolarów. O.J Simpsona w sądzie bronił ojciec Kim Kardashian.