Nie żyje trenerka fitness i policjantka! Kinga Kęsik zmarła w wieku 32 lat
Smutna wiadomość!
Nie żyje Kinga Kęsik, policjantka i trenerka fitness. Kobieta zmarła w poniedziałek, tj. 15 stycznia 2018 roku. Od 2016 roku zmagała się z nowotworem żołądka. Miała 32 lata. Informacja o śmierci Kingi Kęsik pojawiła się na oficjalnym profilu policji na Twitterze.
Zobacz też: Wokalistka The Cranberries nie żyje. Dolores O'Riordan zmarła w wieku 46 lat
Przyczyna śmierci Kingi Kęsik
Kinga Kęsik chorowała na nieoperacyjną postać raka żołądka. Policjantka szukała nadziei na wyleczenie w Niemczech. Przyjaciele wspomogli Kingę w zorganizowaniu zbiorki pieniędzy na kurację. Udało się zebrać 60 tysięcy złotych. Niestety Kingi Kęsik nie udało się uratować. Kobieta przegrała walkę z chorobą nowotworową.
- Bardzo smutna dla nas wiadomość. Łączymy się z rodziną w bólu. Kinga walczyła z nowotworem do końca. Za szybko, za młodo.... - czytamy na oficjalnym profilu Polskiej Policji na Twitterze.
Kim była Kinga Kęsik?
Kinga Kęsik od 2006 roku służyła w Komendzie Powiatowej Policji w Tucholi, gdzie walczyła z przestępczością. Ostatnio pracowała również w zespole ds. nieletnich. Kinga Kęsik miała wielką pasję, którą był sport. Trenowała kulturystykę i fitness. Ma na swoim koncie liczne sukcesy w tej dziedzinie. Zajęła m.in. pierwsze miejsce w kategorii Open w Mistrzostwach Polski w Kulturystyce i Fitness oraz drugie miejsce w Mistrzostwach Świata w Fitness w Kanadzie.
Polecamy: Ślub, rozwód, śmierć: co nas najbardziej stresuje
Kinga Kęsik zmarła w wieku 32 lat.
Informacja o śmieci policjantki i trenerki pojawiła się na oficjalnych profilach Policji.