Reklama

Ron Ely zdobył międzynarodową sławę dzięki roli Tarzana w serialu telewizyjnym NBC z lat 1966–1968. Jego postać była wzorem siły i odwagi. Ely, pomimo braku wcześniejszego doświadczenia kaskaderskiego, samodzielnie wykonywał wiele akrobacji, co przyniosło mu jeszcze większe uznanie. Jego Tarzan stał się ikoną telewizji tamtych czasów, a Ely zyskał rzesze fanów na całym świecie.

Reklama

Nie żyje Ron Ely

Media obiegła smutna wiadomość o śmierci Rona Elya, legendarnego aktora znanego głównie z roli Tarzana w serialu z lat 60. Aktor zmarł 29 września 2024 roku w swoim domu w Los Alamos, Kalifornia, mając 86 lat. Ron Ely pozostawił trwały ślad w popkulturze. Jego rola Tarzana, choć była tylko jednym z wielu wcieleń tej postaci, zapadła głęboko w pamięć fanów seriali lat 60. Ely stworzył bohatera, który stał się synonimem przygody i heroizmu. Jego odejście to nie tylko strata dla świata filmowego, ale także koniec pewnej epoki w telewizji. O jego śmierci poinformowała jedna z córek:

Świat stracił jednego z największych ludzi, jakich kiedykolwiek znał - a ja straciłam tatę. (...) Wszędzie, gdzie się pojawiał, wywierał ogromny, pozytywny wpływ. Nigdy wcześniej nie widziałam, żeby ktoś oddziaływał na innych w taki sposób – było w nim coś naprawdę wyjątkowego. Takim znał go świat. Ja znałam go jako mojego tatę – i to był prawdziwy dar od losu. Dla mnie był kimś wyjątkowym, jakby to on zawiesił księżyc na niebie
- napisała Kristen.

Kobieta dodała, że największym pocieszeniem jest dla niej myśl, że "tata jest teraz z jej mamą i bratem".

W październiku 2019 roku miało bowiem miejsce tragiczne wydarzenie. Cameron Ely, syn aktora, zabił swoją matkę, Valerie Lundeen Ely, w ich domu w Kalifornii. Policja, wezwana na miejsce, zastrzeliła Camerona, twierdząc, że stwarzał zagrożenie. Ron Ely i jego córki pozwali hrabstwo Santa Barbara za bezprawne działania policji, oskarżając o nieprzestrzeganie procedur.

To wydarzenie zszokowało opinię publiczną i wstrząsnęło życiem Rona Elya, który był obecny w domu podczas morderstwa. Po tragicznych wydarzeniach w jego życiu, Ron Ely wycofał się z życia publicznego. Choć przez lata utrzymywał swoją sławę i kontynuował karierę aktorską, występując m.in. w filmach takich jak „Doc Savage: The Man of Bronze”, w ostatnich latach zdecydował się na spokojniejsze życie, z dala od kamer.

Śmierć Rona Elya to smutna wiadomość dla fanów, ale również przypomnienie o ulotności życia, nawet wśród tych, którzy byli niegdyś nieśmiertelni na ekranie. Ron Ely odszedł, ale jego postać Tarzana pozostanie w pamięci na długo.

Rodzinie i bliskim składamy kondolencje. Ostatnio informowaliśmy też o śmierci Inger Lorre. Gwiazda muzyki zmarła tuż po śmierci swojej matki.

Reklama

Zobacz także: Nie żyje Christine Boisson. Była gwiazdą kontrowersyjnego filmu "Emmanuelle"

Inger Lorre nie żyje
Inger Lorre nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama