Reklama

Nie żyje Caroline Flack! 40-letnia brytyjska prezenterka, prowadząca "Love Island" oraz "T X-Factor", została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu w Londynie. Rodzina gwiazdy potwierdziła informacje o jej śmierci:

Reklama

Możemy potwierdzić, że nasza Caroline zmarła dziś, 15 lutego. Chcielibyśmy, aby prasa uszanowała prywatność rodziny w tym trudnym czasie- czytamy w oświadczeniu.

Według angielskiej Wikipedii, powołującej się na The Daily Telegraph, gwiazda popełniła samobójstwo, co miał potwierdzić jej prawnik. Sprawą zajmuje się policja.

Caroline Flack nie żyje. Kim była?

Caroline Flack była bardzo popularną osobowością telewizyjną, prezenterką oraz aktorką. Sławę zdobyła dzięki programom „Love Island” oraz „The X-Factor”, które prowadziła. Wygrała również dwunastą brytyjską edycję „Tańca z Gwiazdami”. Na Instagramie śledziło ją ponad 2,4 mln fanów. Jednak największą sensację budziło jej życie prywatne.

Według plotek gwiazda w 2009 roku spotykała się z księciem Harrym. W 2011 roku 31-letnia wówczas Caroline spotykała się z 17-letnim Harrym Stylesem z One Direction. Jej kolejnym partnerem był Andrew Brawdy, z którym rozstała się w 2018 roku. Ostatnim chłopakiem prezenterki był tenisista Lewis Burton. Co ciekawe, pod koniec tamtego roku Flack została oskarżona o napad na mężczyznę. W rozmowie z policją stwierdził, że chciała go zabić. Celebrytka nie przyznała się do winy, po wpłaceniu kaucji opuściła areszt. W marcu 2020 roku miała odbyć się rozprawa w sprawie pobicia. Zagraniczne media donoszą jednak, że w Walentynki Lewis napisał do Caroline. Skandal sprawił, że Flack musiała zrezygnować z prowadzenia programu „Love Island”.

Caroline Flack zmarła w wieku 40 lat. Najprawdopodobniej popełniła samobójstwo.

Wczoraj Caroline Flack wstawiła jeszcze zdjęcie na Instagram ze swoim ukochanym psem. Gwiazda wyłączyła możliwość komentowania.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama