Nie żyje Bill Cobbs. Hollywoodzki aktor zmarł w wieku 90 lat
Nie żyje hollywoodzka legenda Bill Cobbs. Aktor zmarł zaledwie kilka dni po swoich 90. urodzinach. To wielka strata dla świata filmu.
Bill Cobbs zagrał w wielu hollywoodzkich produkcjach, jednak największym sukcesem była jego rola w filmie "Bodyguard". Aktor wcieli się w nim w ochroniarza Whitney Houston. Niestety w mediach pojawiła się informacja o jego śmierci. Co o niej wiadomo?
Nie żyje Bill Cobbs
Bill Cobbs był znanym hollywoodzkim aktorem, który pojawił się w wielu hitowych produkcjach. Jednak największą popularność zdobył, gdy wcielił się w ochroniarza Whitney Houston w filmie "Bodyguard". Miłośnicy kina znają go również z takich produkcji jak "Noc w muzeum" czy "Miasto bezprawia".
Przedstawiciel aktora w rozmowie z "The Hollywood Reporter" przekazał smutną informacją o jego śmierci. Cobbs bez wątpienia był legendą świata filmu i pracował do ostatnich swoich dni.
Aktor zmarł śmiercią naturalną, która była spowodowana jego wiekiem. Zaledwie kilka dni wcześniej świętował swoje 90. urodziny w gronie najbliższych, z którymi spędził swoje ostatnie chwile.
Bill dopiero co świętował swoje 90. urodziny otoczony najbliższymi mu osobami. Jako rodzina znajdujemy spokój w tym, że znalazł spokój i wieczny odpoczynek
Nawet wiek nie przeszkodził mu w realizowaniu się jako aktor. W 2023 roku Cobbs zagrał w filmie "Caroltyn", a rok wcześniej w "Block Party".
Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje.
Zobacz także: Shifty Shellshock zmarł niespodziewanie w wieku 49 lat. Był autorem wielkiego hitu