Nie żyje Anthony Hickox. Został znaleziony martwy w mieszkaniu
Odszedł ekscentryczny reżyser horrorów, bez którego kino grozy byłoby inne. Ciało Anthony'ego Hickoxa zostało znalezione w jego apartamencie. Przyjaciele żegnają 64-letniego twórcę.
W mediach pojawił się komunikat o śmierci Anthony'ego Hickoxa. Reżyser znany przede wszystkim fanom horroru odszedł w ubiegłym tygodniu, w wieku 64 lat. O tym, że artysta nie żyje, plotkowano już od kilku dni. Dopiero niedawno doniesienia potwierdził bliski współpracownik i przyjaciel twórcy, Zach Galligan. Gwiazdor "Gremlinów" opublikował zdjęcie Hickoxa.
Anthony Hickox nie żyje
Już od dłuższego czasu sąsiedzi Anthony'ego Hickoxa mieli poważne obawy związane z reżyserem. Mieszkający w ostatnich latach w Rumunii twórca zniknął, co zaniepokoiło ludzi żyjących w pobliżu. Wreszcie mieszkańcy zawiadomili policję. Funkcjonariusze weszli do apartamentu filmowca, gdzie znaleźli jego ciało. O śmierci artysty mówiło się od kilku dni. Dopiero niedawno plotki potwierdził jego przyjaciel, który wydał oświadczenie w mediach społecznościowych.
Zobacz także: Katarzyna Miernicka nie żyje. Gwiazda "Klanu" miała 59 lat
Powiedzieć, że żył pełną piersią to nic nie powiedzieć: grał i pracował ciężko ze skupieniem i dzikością, której nie da się z niczym porównać — napisał Galligan.
Wybrałem to zdjęcie jako pierwsze, bo tak by sobie życzył: wygląda cool z lekko przekrzywioną muchą — dodał, publikując zdjęcie zmarłego przyjaciela.
Zobacz także: Zdobył mistrzostwo Polski. Nagle trafiły do nas smutne informacje o śmierci
Znany z hitu "Gremliny" Zach Galligan współpracował z Anthonym Hickoxem m.in. przy filmie grozy "Gabinet figur woskowych". Reżyser miał wpływ na kino gatunkowe lat 80. i 90. Realizował niskobudżetowe horrory z komediowym zacięciem. W środowisku uchodził za buntownika i idealistę, który nie bał się popaść w konflikt z producentami, walcząc o swoją artystyczną wizję.
Anthony Hickox wychował się w angielskiej rodzinie z filmowymi tradycjami. Matka artysty, Anne V. Coates została wyróżniona Oscarem za montaż "Lawrence'a z Arabii", natomiast ojciec, Douglas Hickox był reżyserem filmowym i telewizyjnym. Anthony od początku miał pomysł na własną karierę. W 1988 roku zadebiutował "Gabinetem figur woskowych". Później nakręcił m.in. "Zmierz. Wampiry w odwrocie" oraz trzecią część popularnego cyklu grozy "Hellraiser", a także "Czarnoksiężnika II", "Pełne zaćmienie" i "Zemstę".
Ostatni film Hickoxa, "Knife Edge" miał premierę w 2009 roku. Nierzadko sam występował w kręconych przez siebie produkcjach. Gdy minęła era VHS, reżyser zaczął powoli popadać w zapomnienie. Współpracował m.in. z polską aktorką Joanną Pacułą.