Amy Winehouse została znaleziona martwa w swoim londyńskim apartamencie. Piosenkarka, której szczyt popularności przypadł na lata 2006-2008, toczyła długą i ciężką walkę z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu.

Reklama

Ostatnio Amy odwołała swoją trasę koncertową po Europie. Decyzja zapadła, gdy okazało się, że jej koncert w Serbii okazał się klapą.

Reklama

Winehouse miała 27 lat. Na razie nie jest znana dokładna przyczyna jej śmierci.

Reklama
Reklama
Reklama