Saint Von Colucci, 22-letni aktor pochodzący z Kanady, zmarł w wyniku komplikacji związanych z operacjami plastycznymi, którym się poddał. Jego celem było upodobnienie się do idola, Jimina - członka zespołu K-pop, BTS. Co bezpośrednio przyczyniło się do śmierci gwiazdora?

Reklama

22-letni aktor chciał wyglądać jak jego idol. Zmarł po operacjach plastycznych

22-latek z Kanady, Saint Von Colucci, zmarł po przejściu 12 operacji plastycznych, na które wydał łącznie ponad 200 tysięcy dolarów. Mężczyzna poddał się między innymi chirurgii szczęki, wszczepieniu implantów, plastyce nosa, liftingowi twarzy, oczu, brwi, zmniejszeniu ust, a także innym drobnym zabiegom. Gwiazdor uważał, że jego "zachodni" wygląd przeszkadza mu w zrobieniu kariery aktorskiej.

Teraz Saint Von Colucci poddał się zabiegowi usuwania implantów ze szczęki, które wszczepiono mu kilka miesięcy temu. Jak podaje "Daily Mail", 22-latek zmarł w wyniku komplikacji właśnie po ostatniej operacji plastycznej. Smutną informację potwierdził Erik Blake, menadżer młodego gwiazdora.

- Był bardzo niezadowolny ze swojego wyglądu - powiedział Erik Blake, cytowany przez "The Independent". - Miał kwadratową szczękę i podbródek, którego nie lubił. Uważał, że był zbyt szeroki, chciał mieć szczękę o linii V, jak wielu Azjatów - dodał menadżer gwiazdora.

"The Independent" podaje, że Saint Von Colucci był świadomy ryzyka związanego z wszczepieniem implantów szczęki, jednak pomimo to zdecydował się na zabieg. Jak do tej pory, idol 22-letniego Kanadyjczyka, Jimin, nie odniósł się do tragicznych informacji.

Operacje plastyczne, jakim poddał się Saint Von Colucci w pewnym stopniu przyczyniły się do zainteresowania mediów jego osobą i rozwoju kariery - 22-latek dostał bowiem rolę w serialu "Pretty Lies", którego premiery niestety nie doczekał.

Zobacz także

Rodzinie i bliskim 22-latka składamy wyrazy współczucia.

Reklama

Zobacz także: Nie żyje "Jej Perfekcyjność". Aktywistka LGBT+ odeszła nagle

Reklama
Reklama
Reklama