Reklama

Doda od lat uchodzi za jedną z najbardziej kontrowersyjnych gwiazd. Artystka ma cięty język, uwielbia prowokować i publikować w social mediach często niemal nagie zdjęcia. Okazuje się jednak, że sceniczny wizerunek artystki znacznie różni się od tego, jaka Dorota Rabczewska-Stępień jest prywatnie. Gwiazda właśnie opublikowała na Instagramie poruszającą odezwę do swoich młodych fanek. Wokalistka porusza w niej m.in. temat uzależnienia od narkotyków, alkoholu, przypadkowego seksu i nagrywania seks-taśm. Dlaczego się na to zdecydowała?

Reklama

Doda apeluje do fanek

Do tak osobistych przemyśleń na temat świata show-biznesu i tego, jak funkcjonują dziś młodzi ludzie w social-mediach, natchnął Dodę serial „Euforia”. O czym jest?

To taka smutna wiwisekcja seksualnie i farmakologiczne przestymulowanego pokolenia w USA. Młodzież CODZIENNIE zażywająca psychotropy, narkotyki, alkohol od najmłodszych lat. Uzależniona od porno i social mediów, wymieniająca się HPV jak cukierkami. Przesunięta granica wstydu, moralności, godności i szacunku do samych siebie - streszcza serial Doda.

Wokalistka nie omieszkała przypomnieć swoim młodym fankom, że od 20 lat udziela wywiadów, w których podkreśla, na jakich zasadach żyje. Zwróciła się też z bardzo ważnym apelem do młodych dziewczyn:

(...) nie daj się zwieść moim seksownym strojom i odważnym gestom na scenie, niech Cię nie zmyli mój wyzwolony i kontrowersyjny wizerunek estradowy. Czasem erotyka to mój show, a czasem długa suknia z orkiestrą w tle. Schodząc ze sceny nie zobaczysz tej samej Dody. To moja artystyczna forma wyrażania siebie i emocji z muzyki, ulubiona prowokacja. (...) przede wszystkim to ja się tym bawię, a nie inni bawią się mną. Pamiętaj, że Ty również nie jesteś zabawką! - grzmiała artystka.

Doda zaznaczyła, że potrafi wybrać między tym, co ją niszczy, a tym, co rozwija. Podkreśliła, że od lat jest wierna zasadom, które jako dziewczyna wyniosła z domu. Dorota nie ukrywa, że dla niej w życiu liczy się tylko miłość, choć seks jest nieodzowną jej częścią i bardzo lubi go uprawiać.

W kontrze do stereotypu seks bomby moje życie prywatne to pogoń za prawdziwą i bezinteresowną miłością. Kocham sex, ale o tym, jak bardzo, przekonać się mogli tylko nieliczni. Miałam mniej partnerów seksualnych w całym swoim życiu niż jedna z głównych bohaterek tego serialu przez miesiąc. Żałosne? Nie dla mnie. To mnie wartościuje - napisała Doda.

Jak Dorota postrzega siebie? Ma poczucie własnej wartości. Patrzy na siebie przez pryzmat swoich talentów, ciężkiej scenicznej pracy, akcji charytatywnych, w których brała udział czy celów, jakie osiągnęła na własnych zasadach. Często idąc pod prąd. Dlatego nie przejmuje się tym, co myślą o niej inni. Co doradziła swoim młodym obserwatorkom i dziewczynom, które chcą się na niej wzorować?

Życzę Ci, byś mogła również wyrażać się na Twoich zasadach. Sex jest fajny ale czy kiedykolwiek pie....łaś system? Tak, ten, co ci karze obsesyjnie zbierać lajki pod zdjęciem, być najbardziej popularną w sieci, mega wyuzdaną dla chłopców, z utraconym dziewictwem, żeby popisać się przed innymi, z amfetaminą i Molly zamiast śniadania, wyzywająca rodziców i wznosząca koleżanki pod niebiosa? - zapytała.

Doda zaapelowała, by dziewczyny nie wpadły w tę pułapkę, bo za parę lat większość fałszywych przyjaciół nawet nie będzie o nich pamiętać.

"Korzystaj z życia! Szalej mała, ale dbaj o siebie, kochaj siebie i szanuj. Nie daj się", nawołuje Doda.

Zobacz także: Która Dodą jesteś? Rozwiąż nasz psychotest!

Doda zaapelowała na Instagramie do swoich fanek, by były wierne swoim wartościom.

Doda uwielbia prowokować. Twierdzi, że to tylko jej wizerunek sceniczny.

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama