Kasia z "Naszego nowego domu" zginęła w wypadku samochodowym. To nie jedyna ofiara tej tragedii

Kasia, bohaterka jednego z odcinków programu "Nasz nowy dom" zginęła w wypadku samochodowym. Zaledwie kilka godzin temu przedstawiciele wielkiego hitu Polsatu przekazali swoim fanom bardzo smutne informacje o śmierci Kasi. Na Facebooku pojawił się poruszający wpis, w którym ekipa "Naszego nowego domu" złożyła kondolencje bliskim Kasi.

Kasiu... nie możemy uwierzyć, że już Cie z nami nie ma.

Z ogromnym smutkiem żegnamy jedną z najdzielniejszych i najsilniejszych Bohaterek naszego programu.Rodzinie Kasi składamy najszczersze wyrazy współczucia- czytamy na fanpage'u programu.

Jak doszło do tej tragedii? Okazuje się, że w wypadku w którym brała udział 19-latka zginęła bliska jej osoba... Więcej informacji na następnej stronie.

Zobacz także: "Żałuję, że tak krótko była z nami". Katarzyna Dowbor wspomina zmarłą uczestniczkę programu "Nasz nowy dom"

Według informacji "Faktu" kilka dni temu Kasia razem ze swoim partnerem wracała samochodem z Lucynowa do Wyszkowa. 19-letnia bohaterka "Naszego nowego domu" w pewnym momencie straciła panowanie nad kierownicą, wpadła do rowu i uderzyła w drzewo. Niestety, w wyniku wypadku 25-letni partner Kasi zginął na miejscu. Nastolatkę przewieziono do szpitala w Warszawie, jednak lekarzom nie udało się jej urotować. Jak informują media, pogrzeb Kasi zaplanowany jest na sobotę, 20 stycznia.

To już kolejny dramat, z którym musi zmierzyć się rodzina Kasi. Blisko dwa lata temu dziewczyna przeżyła poważny wypadek, w wyniku którego straciła nogę.

W programie "Nasz nowy dom" Kasia opowiedziała o swoim wypadku, do którego doszło zaledwie kilka tygodni po jej osiemnastych urodzinach.

Wracałam ze szkoły przez most kolejowy i po prostu nie wiem czy nie usłyszałam pociągu, jak to się stało. Pociąg nadjeżdżał z tyłu, ja się odwróciłam i uderzył mnie- mówiła przed kamerą.

Kasia w cieżkim stanie trafiła do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jej zdrowie. Dziewczyna po wybudzeniu ze śpiączki dowiedziała się, że straciła nogę.

Pomimo wypadku Kasia nie zamierzała się poddawać i dzielnie walczyła o powrót do sprawności.

Wiem, że jest szansa, żebym wróciła do normalnego życia-mówiła w programie "Nasz nowy dom".

Jak informuje "Fakt" dzięki pomocy fundacji "Usłysz marzenia" Kasi udało się kupić protezę, dzięki mogła zapomnieć o tragedii sprzed blisko dwóch lat.

Niestety, kilka dni temu Kasia i jej partner zginęli w wypadku samochodowym.

Rodzinie i bliskim Kasi jeszcze raz składany kondolencje.