Najzabawniejsze momenty igrzysk olimpijskich Rio 2016. Spróbuj się nie uśmiechnąć! ;)
Najzabawniejsze momenty igrzysk olimpijskich Rio 2016. Spróbuj się nie uśmiechnąć! ;)
1 z 8
Igrzyska olimpijskie to przede wszystkim zmagania sportowe, pokonywanie własnych ograniczeń i walka o chwałę. Na najważniejszych zawodach sportowych czterolecia nie brakuje jednak momentów, w których przypominamy sobie, że sport to również zabawa i że nie wszystko trzeba traktować aż tak poważnie. A czasem to po prostu zabawne wpadki, których nie sposób uniknąć w ferworze walki i zmęczeniu.
Wybraliśmy dla Was najzabawniejsze do tej pory momenty igrzysk olimpijskich Rio 2016.
2 z 8
Chińska pływaczka Fu Yuanhui zaraz po ukończeniu swojego wyścigu finałowego na 100 metrów stylem grzbietowym podeszła do dziennikarki chińskiej telewizji, by udzielić wywiadu. Widać było, że jest zmęczona i chyba nie do końca zadowolona z osiągniętego wyniku. Nie wiedziała najważniejszego. W przypływie emocji i adrenaliny związanych z finałem olimpijskim, najwyraźniej nie zauważyła, że zdobyła brązowy medal! Poinformowała ją o tym dopiero chińska dziennikarka w połowie wywiadu.
- Trzecia?! – wykrzyknęła pływaczka. - Nie wiedziałam! No to całkiem nieźle!
Co mówiła wcześniej nie wiemy, bo nie znamy chińskiego :). Radość Chinki od 1:10 na poniższym filmiku.
3 z 8
To jeden z tych momentów, dzięki którym przechodzisz do historii komentarza sportowego. Czy tego chcesz czy nie. Komentator kanadyjskiej telewizji CBC podczas komentowania jednego z pływackich finałów pomylił 23-krotnego złotego medalistę igrzysk olimpijskich Michaela Phelpsa z jego kolegą z reprezentacji, także utytułowanym, ale bez przesady, Ryanem Lochte. I nie mógł uwierzyć, że Lochte wygrywa z tak dużą przewagą, a Phelps nawet nie zdobędzie medalu! A potem pojawiły się wyniki i Elliotte'owi Friedmanowi nie pozostało już nic innego, jak tylko przeprosić i przyznać, że pomyliły mu się tory.
CBC Olympics commentator confuses underdog Ryan Lochte for Michael Phelps and apologises after a prolonged silence - https://t.co/KCEv136jv4
— Harambe (@badbrobot) August 12, 2016
4 z 8
Inni Kanadyjczycy postanowili uczcić jeden ze zdobytych w meczu siatkówki plażowej punktów tradycyjnym zderzeniem się klatami. Cóż, nie wyszło. Ben Saxton i Chaim Shalk będą musieli to jeszcze potrenować. Siatkówkę w sumie też, bo odpadli w 1/8 turnieju. Uprzednio odsyłając do domu duet z Polski Fijałek/Prudel.
5 z 8
Oto jedno z najczęściej komentowanych i podawanych dalej zdjęć igrzysk w Rio. Nie zobaczycie na nim jednak sportowych zmagań, ani zawodników startujących na igrzyskach. Jego bohaterem ratowniczka z olimpijskiego basenu i jej pełna zadumy/znudzenia/nieszczęścia (niepotrzebne skreślić) mina. Kto wie, co chodziło jej po głowie w trakcie robienia tego zdjęcia. Może dotarło do niej, że na basenie pełnym najlepszych pływaków na świecie nie będzie miała co robić i równie dobrze mogłaby być gdzie indziej, bo tu nie będzie potrzebna?
6 z 8
Koszykarze amerykańskiej ligi NBA nie tylko świetnie zarabiają, ale nie muszą też robić nic innego oprócz grania w koszykówkę. Dosłownie nic. Mają nawet ludzi od wyrzucania kubków po tym jak się z nich napiją w trakcie meczu. Cóż, Paul George zapomniał, że jest na igrzyskach, a nie w NBA.
Paul George forgot he's not playing in the NBA right now ???????????? #TeamUSA pic.twitter.com/BeV8nOE3CM
— ClutchPoints (@ClutchPointsApp) August 8, 2016
7 z 8
Wiele ciekawych rzeczy wydarzyło się na pierwszej konferencji prasowej Usaina Bolta po jego przybyciu do Rio. Zanim w ogóle rozpoczął starty na bieżni, wcześniej popisał się swoimi tanecznymi umiejętnościami w towarzystwie brazylijskich tancerek samby. Jakby tego było mało, za chwilę norweski dziennikarz zarapował pieśń pochwalną na cześć biegacza z Jamajki. Nie miał żadnych pytań do Bolta.
Bolt's carnival news conference! @usainbolt walked out of his press conference with a dancing entourage #Rio2016 pic.twitter.com/0dfwCOKoHB
— Olympic Channel (@olympicchannel) August 9, 2016
8 z 8
Jeden z meczów turnieju piłki nożnej kobiet pomiędzy Brazylią i Australią zakończył się dopiero w rzutach karnych (wygrała Brazylia). Nic więc dziwnego w tym, że zawodniczki po rozegraniu 120 minut meczu były bardzo zmęczone. Jedna z Australijek, kapitan drużyny Lisa De Vanna, chciała napić się wody. Bidon podała jej koleżanka z drużyny Elise Kellond-Knight. Reszta jest historią.