Najważniejszy czerwony dywan w Ameryce? Nie, wcale nie chodzi o ten oscarowy… Gdy nad Wisłą będziemy śledzić majówkowe urlopy gwiazd, showbiznesowe media za Oceanem zupełnie zdominują newsy i relacje z gali w Metropolitan Museum. Impreza, której historia sięga 1948 r., co roku zasila budżet oddziału muzeum poświęconego modzie.

Reklama

Jednak rozmach i wysoką pozycję w kalendarzu eventów zawdzięcza dopiero Annie Wintour, która objęła patronat (i kontrolę) nad galą w 1995 r. Od tego czasu ogromne emocje budzą układne przez ikonę mody listy gości i, oczywiście, ich kreacje, jedyne w swoim rodzaju, często wykraczające bardzo daleko poza bezpieczny repertuar Tygodni Mody.

Wiele z tych kreacji przeszło do historii, niektóre z nich spotkały się z mocnymi głosami krytyki. Jeszcze większym echem odbiły się jednak drobne faux pas i prawdziwe kompromitacje, których dopuszczali się szacowni goście tej najbardziej elitarnej imprezy. Oto lista największych skandali we współczesnej historii gali Met.

Niszczycielska Kim

Obecność Kim Kardashian na galach Met od początku budziła kontrowersje. Celebrytka długo była przez Wintour ignorowana, a na salony (czyli na okładki „Vogue” i galę Met) wprowadził ją dopiero Kanye West. Dziś to były mąż gwiazdy jest okryty złą sławą, a ona bryluje w show-biznesie, nie odmawiając sobie jednak drobnych skandali.

Rex Features/East News

W zeszłym roku Kardashian zdecydowała się pojawić w Metropolitan w legendarnej sukni Marylin Monroe, tej samej w której aktorka zaśpiewała prezydenckie „Happy Birthday” w 1962 r. Problem w tym, że kreacja jest obiektem muzealnym wycenianym dziś na 10 mln USD, a wyciągnięcie jej zza gabloty spowodowało nieodwracalne zniszczenia. Zgubione kryształki, naddarty materiał i zapięcia… Wydaje się ironią, że jedna z najcenniejszych sukienek w historii Ameryki uległa zniszczeniu podczas wydarzenia instytucji, która ma dokumentować i chronić spuściznę światowej mody.

Zobacz także

Dym w toalecie

Czasem gwiazdy potrafią zachowywać się jak nastolatki na studniówce… Nawet Metropolitan Museum musiało się tłumaczyć z afery, która rozpętała się w 2017 r., kiedy zaproszeni goście urządzili sobie w damskiej toalecie nielegalną palarnię. Zakazy bezceremonialnie łamały naprawdę duże nazwiska – m. in. Marc Jacobs, Bella Hadid czy Dakota Johnson. W całej historii najbardziej szokujący jest fakt, że gwiazdy same pochwaliły się zdjęciami z papierosem, publikując je na bieżąco w mediach społecznościowych.

Efekt? Oburzenie sponsorów muzeum, a nawet oficjalne pismo nowojorskiego Wydziału ds. Zdrowia z żądaniami wyjaśnień od muzeum. Niektóre z zamieszanych w skandal gwiazd wyciągnęły wnioski i rozstały się z nałogiem (o rzucaniu papierosów otwarcie opowiadała Bella Hadid), a organizatorzy gali dodali „zakaz palenia” do tekstu zaproszenia. Nie zmienia to faktu, że w następnych latach zdarzały się kolejne, już mniej głośne incydenty. Palacze, pamiętajcie, że nikt nie chce wąchać dymu i ponosić zdrowotnych konsekwencji waszego nałogu! Dyskretną metodą zaspokojenia głodu nikotynowego (oczywiście poza nikotynową terapią zastępczą) mogą być saszetki nikotynowe umieszczane przy dziąśle, jak np. VELO.

Zdrada (?) Taylor

Sercowe perypetie Taylor Swift zawsze wzbudzały zainteresowanie fanów, a sama artystka zdawała się wpuszczać publiczność do swojego życia, pisząc kolejne smutne piosenki o końcu miłości. Wydaje się jednak, że chociaż w jednym przypadku poszkodowanym był chłopak artystki, a nie ona sama.

Gdy w 2016 r. Taylor wybrała się na Met Galę, była jeszcze partnerką Calvina Harrisa, z którym łączył ją przeszło rok, zdawałoby się udanej, relacji. Jednak podczas imprezy sfotografowano ją z Tomem Hiddlestonem. Brytyjski aktor wyraźnie adorował wokalistkę, a nagrania ze wspólnych tańców pary wydawały się tak pełne erotycznego napięcia, że aż obraźliwe dla Harrisa.

East News

Zaledwie miesiąc później, a Swift i Harris ogłosili rozstanie, a w połowie czerwca paparazzi uchwycili publiczne pocałunki gwiazdy z Hiddlestonem. Pikanterii całej sytuacji dodał fakt, że rozstanie wokalistki i DJ-a można uznać za mało pokojowe, o czym świadczy usunięcie wszystkich wspólnych zdjęć z Instagrama. Czy rzeczywiście zachowanie Swift można potraktować jak zdradę? Całą prawdę znają tylko zainteresowani.

Bójka w windzie

W historii Met Gala najgłośniejszą zdradą była jednak ta oficjalnie potwierdzona, a co gorsza – przypieczętowana publiczną bójką. Choć 2014 r. małżeństwo Beyonce i Jaya-Z przeżywało kryzys, sama artystka postanowiła robić dobrą minę do złej gry i pojawić się u boku męża na gali. Podobnego spokoju nie potrafiła zachować jej siostra Solange. W drodze na afterparty doszło do bójki, w której Solange zaatakowała rapera w obecności jego żony.

Forum

Gdy wypłynęły nagrania z kamery przemysłowej, cały świat dowiedział się o problemach w rodzinie królowej popu. Od plotek aż huczało, a najpopularniejsza z nich insynuowała romans rapera z projektantką Rachel Roy. Bey odniosła się do pogłosek dopiero później, wspominając o niewierności ukochanego w tekstach z płyty „Lemonade”.

Kontrowersyjny patron i baaardzo duże pieniądze

Kto wie, może zbliżająca się gala 2023 okaże się tą najbardziej kontrowersyjną? Zakulisowe komentarze dotyczą dwóch wątków, które spotkały się z chłodnym przyjęciem. Pierwszy to szokujący wzrost ceny komercyjnych biletów. Rok temu goście ze świata finansjery płacili za zaproszenie 30 tys. dolarów, dziś cena ta wynosi aż 50 tys. Chętnych do imprezowania ze śmietanką show-biznesu zapewne nie zabraknie, ale wielu wieloletnich patronów muzeum rozważa, czy czas już powiedzieć pas.

Wiele komentarzy wzbudził też wybór tematu przewodniego gali, który pokrywa się z tematyką nowej wystawy muzealnej, a jednocześnie wyznacza dress code wieczoru. Tym razem pod lupę kuratorów trafił dorobek życia Karla Lagerfelda, najbardziej znanego z kierowania domem mody Chanel. W ostatnich latach życia projektanta jego kolekcje wzbudzały chyba mniej emocji niż kontrowersyjne, nieprzystające do czasów wypowiedzi…

BE&W/f: CYRIL MOREAU / BESTIMAGE

Lagerfeld nie przejmował się, kogo i kiedy urazi: krytykował grubsze modelki i gwiazdy plus-size, pokpiwał sobie z inicjatorek ruchu #MeToo, odcinał się od walki o jednopłciowe związki małżeńskie. W dodatku do końca życia propagował używanie naturalnych futer, a część jego projektów niebezpiecznie zbliżyło się do plagiatu.

Reklama

Istnieje też ryzyko, że tegoroczne kreacje inspirowane spuścizną Lagerfelda nie będą tak ekscytujące jak stroje z najgłośniejszych edycji, kiedy punktem wyjścia był kamp, sztuka sakralna czy punk rock. Będziecie śledzić mimo to?

Reklama
Reklama
Reklama