Monika Mrozowska o najstarszej córce i najmłodszym synu: "Mógłby być jej synem"
Pomiędzy najstarszą córką Moniki Mrozowskiej a jej najmłodszym synem jest 18 lat różnicy. Jakie są relacje pomiędzy dziećmi aktorki?
Monika Mrozowska opowiedziała o różnicy wieku swoich dzieci i tym, jak się dogadują między sobą. Sposób wychowania dzieci aktorki mocno wpływa na ich relacje. Monika Mrozowska podkreśla, że nie wymaga od starszego rodzeństwa by opiekowało się młodszym:
Ja nic dzieciakom nie narzucam. Też jako starszą siostrę denerwowało mnie to, kiedy były zbyt duże oczekiwania pod kątem "masz młodszego brata, musisz się nim zająć".
Opowiedziała również o poruszającej relacji najstarszej Karoliny z małym Lucjankiem.
Monika Mrozowska o dzieciach i dzielącej je różnicy wieku
Monika Mrozowska o wychowywaniu dzieci mówi wprost. Równie ważne, co ich potrzeby jest jej własny komfort, dlatego nie boi się powiedzieć, że "zawsze będzie na pierwszym miejscu stawiała siebie". Jak podkreśla, takie zachowanie uczy jej dzieci samodzielności i poczucia autonomii, że ich własne potrzeby są ważne. Monika Mrozowska ma dwie córki i dwóch synów. Podkreśla jednak, że w domu nie wymaga od starszych opieki nad młodszymi:
Ja uważam, że starsze rodzeństwo nie musi się zajmować tym młodszym. Starsze rodzeństwo ma dużo swoich obowiązków. (...) Opieka nad młodszym nie należy do tych obowiązków. Bardzo fajnie, jak starsze dzieciaki pomagają, jeśli je poproszę ale to nie jest obowiązek.
Monika Mrozowska dodaje, że właśnie to sprawia, że jej dzieci mają dobre relacje:
To jest jednym z dwóch czynników, które wpływają na to, że oni mają ze sobą dobre relacje, a drugim jest to, że my ze sobą bardzo dużo rozmawiamy i mimo tej ogromnej różnicy wieku, bo pomiędzy moim najmłodszym synem a najstarszą córką jest 18 lat, to jest bardzo dużo on właściwie mógłby by być jej synem, to jest piękne.
Opowiedziała nam również o sytuacji pomiędzy dorosłą już Karoliną a malutkim Lucjankiem. Musicie to usłyszeć. Zobaczcie nasz nowy wywiad.
Zobacz także: Monika Mrozowska zabiera głos po aferze z alimentami. Wbiła szpilę byłemu?