Miss Alex opowiedziała o kulisach swojej choroby: "Myślałam, że będę czuć się lepiej. Poszłam na terapię"
Jedna z największych gwiazd programu "Diabelnie boskie", Miss Alex zmagała się z chorobą nowotworową. Opowiedziała nam o trudnym okresie. "Odeszła mi radość z życia", przyznała.
Widzowie mieli okazję poznać Miss Alex w nowym programie TTV "Diabelnie boskie". Alex Morzyńska to polska celebrytka, która żyje w Warszawie i Londynie. Wcześniej pojawiła się w randkowym reality show "Love Island. Wyspa miłości". Na co dzień influencerka udziela korepetycji z języka angielskiego i pracuje jako stylistka. Przez pewien czas była w związku z Łukaszem Bajorkiem z randkowej produkcji Polsatu. W "Diabelnie boskich" Miss Alex ujawniła, że zmagała się z chorobą nowotworową. Widzowie mogli zobaczyć ją po operacji. Niedawno celebrytka udzieliła nam wywiadu, w którym opowiedziała o diagnozie oraz życiu po wyleczeniu.
Miss Alex po pokonaniu nowotworu: "Myślałam, że będę czuć się lepiej"
W lutym "Królowe życia" zniknęły z anteny TTV. Stacja przygotowała nowy show. W "Piekielnie boskich" zabrakło Dagmary Kaźmierskiej, ale widzowie mieli okazję poznać kilka innych barwnych bohaterek. Wśród nich znalazła się Miss Alex. Niedawno celebrytka opowiedziała naszej reporterce o tym, jak czuła się po usłyszeniu diagnozy. Lekarze wykryli u niej nowotwór.
Tam jest smutno, depresyjnie i tam jest samotnie. Bo nikt nie będzie w potrafił, w jakim jesteś stanie mentalnym, dopóki sam tam nie będzie. To jest samotnia — zdradziła.
Mogłoby się wydawać, że historia Alex Morzyńskiej doczekała się szczęśliwego zakończenia. Gwiazda TTV przeszła operację usunięcia nowotworu. Dzisiaj jest już zdrowa. Influencerka przyznała jednak, że inaczej wyobrażała sobie życie po chorobie. Miała duże oczekiwania. Spodziewała się, że zacznie spełniać swoje marzenia, zajmie się tym, co od dawna odkładała i tak wynagrodzi sobie miesiące stresu oraz niepewności.
Fizycznie — super. Psychicznie — myślałam, że będę się czuć lepiej. Miałam oczekiwania. Oczekiwania zabijają. Myślałam, że będę chciała robić wszystko. [...] Jak się dowiedziałam, to mi się odechciało wszystkiego. [...] Straciłam radość troszkę z życia. Poszłam na terapię. Nadal nad tym pracuję, żeby cieszyć się ze wszystkiego. Doceniam małe rzeczy, ale odeszła mi radość z życia — wyznała.
W dalszej części rozmowy Miss Alex dodała, że zweryfikowała swoje relacje z ludźmi. Postawiła na wartościowe więzi, przez co straciła albo znacznie rozluźniła kontakt, z niektórymi osobami. Obecnie w stosunkach z innymi stawia przede wszystkim na szczerość.
Mam bardzo niską tolerancję na różne rzeczy. Nie znoszę bullshit. Nie znoszę kłamstwa. Z wieloma ludźmi straciłam albo rozluźniłam kontakt. Bo ja nie mam na to czasu ani ochoty. [...] Powiem, jak jest. Albo ktoś to weźmie na klatę i porozmawia ze mną normalnie, albo nie musimy rozmawiać wcale — wyjaśniła.
Zobacz także: Julia von Stein zdradza, kiedy poczuła, że jest z bogatej rodziny. Wszystko zaczęło się od tej sytuacji
Udzielając wywiadu naszej reporterce, Miss Alex opowiedziała nie tylko o szukaniu szczęścia, ale również o swoim ojcu, który — jak się okazało — także zmagał się z chorobą nowotworową. Tata celebrytki niestety przegrał walkę z rakiem. Więcej dowiecie się, oglądając nasz materiał wideo.