
Iza wyprodukuje film „Yellow” w reżyserii nominowanego do Złotej Palmy Nicka Cassavetesa. Budżet tej produkcji wynosi obecnie 7 milionów dolarów. - czytamy na łamach "Faktu".
W filmie zagra Melanie Griffith i Sienna Miller.
Trzymamy zatem kciuki!
Iza Miko od kilku dni przeżywa życiowy dramat związany z utratą najbliższej jej osoby. Ukochany aktorki Charlie Denihan , który pracował jako model został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu po tym jak przedawkował narkotyki. Mimo, że Iza wiedziała o jego uzależnieniu, zdecydowała się z nim związać i pomóc w walce. Niestety nie odniosła zwycięstwa. Przypomnijmy: Nie żyje ukochany Izy Miko Aktorka kilka dni po tych tragicznych wydarzeniach pojawiła się na imprezie promującej najnowszy film z jej udziałem i ku zaskoczeniu wielu, pozowała na ściance uśmiechnięta, jak gdyby nic się nie stało. W jej oczach dostrzec można było jednak smutek, a czarna kreacja miała zaakcentować żałobę. ( zobacz: Iza Miko uśmiechnięta na czerwonym dywanie. Tydzień po śmierci ukochanego ) Miko ze swoim ukochanym pożegnała się w dość nietypowy sposób. Na swoim profilu zamieściła kilkanaście wspólnych zdjęć z Charliem i każde z nich zostało opatrzone długim podpisem w którym opisała wspomnienia związane z ukochanym oraz swoje przemyślenia na temat śmieci i tego jak będzie wyglądało teraz jej życie. Ciągle wspominam nasz ostatni wspólny tydzień. Podświadomie czułam, że gdy ostatnio się rozstaliśmy, wymknąłeś mi się na dobre. Gdybym tylko mogła coś zrobić, aby powstrzymać się przed wyjazdem do Nowego Jorku... Wybacz mi - pisała Wczoraj na jej profilu pojawiło się kolejne wspólne zdjęcie. Oboje na nim są uśmiechnięci i szczęśliwi. Nie mogło zabraknąć wzruszających słów i nowych przemyśleń na temat ostatnich dni. Iza cześć swojego ukochanego postanowiła okazywać za każdym razem kiedy na jej twarzy pojawi się uśmiech, bo jak już wcześniej pisała - wie, że on by tego chciał. Jestem wdzięczna, że mogłam doświadczyć Twojej obecności w swoim życiu. Teraz Ty dajesz mi niezaprzeczalny dowód na istnienie...
Iza Miko niedawno zakupiła za ogromne pieniądze dom w Hollywood. Jak donosi jeden z dzienników obecnie aktorka większość swojej uwagi i oszczędności przeznacza na jego urządzenie. Gwiazda sprawiła sobie m.in. nowoczesne, japońskie ekologiczne jacuzzi za ok. 6,5 tys. dolarów, a jej kolejny plan to szklany dach nad częścią domu. Koszt? 10 tys. dolarów. W tak urządzonej rezydencji Miko będzie mogła z dumą gościć wielkie gwiazdy Hollywood. (ac)
Ruszyły właśnie zdjęcia do amerykańskiej superprodukcji "Step Up 5", która będzie kręcona techniką 3D. Jedna z ról przypadła w udziale polskiej aktorce Izabelli Miko , która na jej potrzeby zmieniła się nie do poznania. Przypomnijmy: Ogromna metamorfoza Miko do hollywoodzkiego hitu. Jest nie do poznania Niedawno natomiast Iza zakończyła zdjęcia do innego filmu, zatytułowanego "Thinspiration". Jak wskazuje już sam tytuł, obraz porusza problem anoreksji, a bohaterka grana przez Miko również się z nią zmaga. W rozmowie z "Dzień Dobry TVN" Iza wyznała, że choć i tak jest szczupła, do tej roli i tak musiała mocno schudnąć i obecnie waży dramatycznie mało. To jest film o anoreksji, więc musiałam dość poważnie schudnąć. Zazwyczaj ważę okoł0 50 kilogramów, a teraz ważę 43,5. Najśmieszniejsze jest to, że jestem weganką i mówię tak: "Jak ja zrzucę te kilogramy? Będę jadła mniej marchewki?". To było dosyć ciężkie, bo musiałam pić tylko soki z warzyw i już w ostatnie cztery dni zdjęciowe byłam zdenerwowana i cały czas zmęczona - zdradziła aktorka. Mamy nadzieję, że utrata wagi nie odbije się na jej zdrowie. W końcu przed nią rola, która może być przełomowa w jej karierze! Zobacz: Iza Miko z ogromnym paskiem na imprezie w Hollywood Iza Miko trenuje do "Step Up 5":