"Urodziłam syna, który zabił człowieka. Proszę o wybaczenie" Poruszający wywiad z matką Stefana W.
"Urodziłam syna, który zabił człowieka. Proszę o wybaczenie" Poruszający wywiad z matką Stefana W.
Zobacz, co zdradziła mama zabójcy Pawła Adamowicza.
1 z 4
13 stycznia w Gdańsku doszło do ogromnej tragedii, która wstrząsnęła całą Polską. Stefan W. wtargnął na scenę podczas Światełka do nieba i z zimną krwią zaatakował Pawła Adamowicza. Prezydent Gdańska został kilkukrotnie zraniony nożem. Zmarł następnego dnia w szpitalu. Stefan W. trafił do aresztu. Jego matka postanowiła udzielić wywiadu, w którym wspomina ten koszmarny dzień. Zobaczcie naszą galerię i dowiedzcie się więcej!
POLECAMY: Stefan W. chce udowodnić, że w chwili ataku na Pawła Adamowicza był niepoczytalny?
2 z 4
Stefan W. na początku grudnia opuścił więzienie, gdzie spędził 5 lat. Jego matka tuż przed tą chwilą zgłosiła się na policję, aby ostrzec, że jej syn planuje coś złego. Kobieta była niemal pewna, że Stefan W. potrzebuje specjalnego nadzoru. Niestety, jej zgłoszenie nie zostało potraktowane w należyty sposób. Nikt nie zdołał powstrzymać Stefana W. przed dokonaniem okrutnej rzeczy.
Zobacz także: Szef ochrony WOŚP w Gdańsku został zatrzymany!
Matka Stefana W. wspomina, że dowiedziała się o tym, co się stało od swojego innego dziecka w momencie, kiedy zabójca Pawła Adamowicza był wieziony do szpitala. Kobieta w rozmowie z "Dużym Formatem" zdradziła, że oboje z mężem nie mogli powstrzymać łez i powtarzali sobie, że jest to niemożliwe. Niestety, rzeczywistość była inna... Zobaczcie kolejny slajd!
3 z 4
Stefan W. nie tylko odebrał dzieciom i żonie kochającego ojca i męża. Swoim czynem zniszczył również życie własnej rodziny.
- To najtrudniejsze uczucie, jakie można sobie wyobrazić. Urodziłam syna, który zabił człowieka, i muszę z tym żyć. Ale nigdy się go nie wyrzeknę. Będę z tym cierpieniem już do końca życia, choć syna straciłam na zawsze. Bardzo przepraszam za moje dziecko. Tak bardzo chciałabym cofnąć czas. Przepraszam wszystkich - wyznała matka Stefana W.
Zobacz także: Tak Gdańsk żegna swojego prezydenta, Pawła Adamowicza...
4 z 4
Urna z prochami Pawła Adamowicza została złożona w Bazylice Mariackiej w Gdańsku 19 stycznia. W ostatniej drodze towarzyszyli mu najbliżsi oraz politycy, dziennikarze i tysiące wdzięcznych mu za wszystko gdańszczan.