Reklama

Podróże to żywioł Martyny Wojciechowskiej. Redakton naczelna "National Geographic" i prowadząca program podróżniczy "Kobieta na krańcu świata" odwiedza wiele tropikalnych miejsc na całym świecie. Takie wycieczki grożą niejednokrotnie jej życiu. Jak donosi "Fakt" Wojciechowska została zarażona poważną chorobą. Najprawdopodobniej stało się to podczas wizyty na Borneo w schronisku dla orangutanów.

Reklama

Podróżniczka przez wiele tygodni chorowała i żaden z lekarzy nie postawił prawidłowej diagnozy.

– Martyna szukała pomocy u wielu lekarzy, ale nikt nie potrafił odkryć przyczyny problemu. Aż w końcu okazało się, że ma chorobę tropikalną. A właściwie dwie, które powoli wyniszczają jej organizm. Prawdopodobnie złapała je na jednym z wyjazdów z programu „Kobieta na krańcu świata”. Przypuszcza, że mogło to wydarzyć się na Borneo, w sierocińcu dla orangutanów – mówi Faktowi menedżerka Wojciechowskiej.

Choroba na którą zapadła Martyna jest bardzo groźna i zagraża jej życiu. Wojciechowska musiała zrezygnować z kolejnych wyjazdów i cały czas jest pod opieką lekarzy. Zostały sprowadzone dla niej specjalne leki z Niemiec.

Reklama

Nie wiadomo jak długo potrwa okres jej rekonwalescencji. Miejmy nadzieję jednak, że dość szybko uda się ją wyleczyć. My życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Reklama
Reklama
Reklama