Marina i Wojciech Szczęśni szykują zmiany: "Wszystko będzie pod Liamka"
"Będzie się trzeba po prostu poświęcić" - powiedziała wprost Marina Szczęsna. Już niedługo w życiu Szczęsnych rozpocznie się bardzo ważny etap.
Niedawno synek Mariny Łuczenko i Wojciecha Szczęsnego skończył 5 lat. Wokalistka w rozmowie z Party.pl, opowiedziała, jak wygląda jej życie z maluchem i jak mocno mały Liamek odmienił jej światopogląd. Przyznała, że niedługo całą rodzinę czekają ogromne zmiany, a to wszystko ze względu na dziecko:
Będzie się trzeba po prostu poświęcić.
Co ma na myśli?
Marina o wychowywaniu Liama
Marina i Wojciech Szczęśni dzielą swoją codzienność głównie pomiędzy trzy kraje. Mieszkają we Włoszech, rodzinę mają w Polsce a także często bywają w Hiszpanii, gdzie również doglądają swoich biznesów. Niedługo jednak będą musieli wybrać jedno miejsce, w którym osiądą na stałe, ze względu na synka, który za dwa lata rozpocznie swoją edukację. Marina Szczęsna nie chciałaby mieszkać w Polsce, co zdradziła w wywiadzie, ponieważ marzy jej się miejsce, gdzie słońce jest cały rok.
Za dwa lata będziemy musieli gdzieś osiąść, bo Liam pójdzie do szkoły i wszystko będzie pod Liamka. Na razie początki były dla Wojtka, potem był moment, że ja też walczyłam o siebie, teraz jeszcze dzielimy to, ale jak Liamek pójdzie od szkoły to już koniec. Edukacja, pewnie treningi u Liamka, bo też już zaczyna trenować, więc trzeba będzie się po prostu poświęcić.
W szczerej rozmowie z Party.pl rozgadała się na temat małego Liamka i zdradziła nam, jak chłopiec odmienił jej życie oraz karierę:
Jak się pojawił Liam to już też moja kariera też zeszła na drugi plan, chociaż! On mnie tak mocno zmobilizował, żebym nagrała drugi album - podkreśliła.
Co jeszcze zdradziła na temat rodzinnego życia i tego, co zmieniło się w nim po narodzinach wymarzonego synka?
Zobacz także: Marina bała się o swoją karierę? Po operacji zawaliło się jej życie. „Najważniejsze było to, że żyjemy w luksusie”