Reklama

W świątecznym wydaniu „Rolnik szuka żony” Marta Manowska wróciła do historii Marka z trzeciej edycji. Mężczyzna jest kolejnym uczestnikiem, który po programie znalazł miłość. Okazało się, że rolnik nie tylko jest szczęśliwie zakochany, ale został też ojcem. Zobaczcie, pierwsze zdjęcie Marka z synem. Nie uwierzycie, jak poznał swoją partnerkę!

Reklama

Marek z „Rolnik szuka żony” o ciąży partnerki

Rolnik przyznał, że z niecierpliwością czeka na dziecko. Tak podsumował swoje oczekiwania na syna:

Z większą niecierpliwością czekam, z każdym dniem ona rośnie, tak jak brzuch Julii, tak i moja. Oczywiście, że wzrusza mnie myśl o tym, że będzie coś nowego. Życie się zaczyna. – wyznał Marek.

Potem para opowiedziała historię swojej miłości. Poznali się w dość nietypowy sposób, ale mimo wszystko ich losy splotły się dzięki programowi „Rolnik szuka żony”:

Wpadliśmy na siebie w nieoczekiwany sposób. Głównie dzięki rolnikowi się to stało. (…) Jula któregoś razu skomentowała jeden z odcinków. Był to tak zwany w tej chwili typowy hejt - powiedział Marek

Z kolei Julia wyjaśniła, jak to się stało, że zaczęli ze sobą rozmawiać:

Nawet nie oglądałam tej edycji, w której Marek brał udział. Jeden odcinek obejrzałam i jednak on wystarczył, żeby życie się troszeczkę odmieniło. (…) Kilka dni później Marek napisał do Julii na portalu społecznościowym: Dzień dobry, serdecznie dziękuję za komentarz, pozdrawiam. Życzę miłego dnia.

Partnerka Marka wyznała, że była zaskoczona zachowaniem Marka, bo przecież ona go skrytykowała, a on jej za to podziękował. Zdradziła, że poczuła się nieswojo i w odpowiedzi przeprosiła za swój ostry komentarz, dodając że pisała go w emocjach. Na koniec zaprosiła Marka na kawę, jeśli będzie w jej okolicach. Rolnik zdecydował się skorzystać z zaproszenia i od tego czasu para jest razem. Są w związku już trzy lata.

Partnerka Marka szczerze ocenia ich relację!

Julia wyznała, że jest szczęśliwa i nie ma wątpliwości, że to miłość na całe życie:

Nie mam wątpliwości, że to jest ten mężczyzna, z którym chce mieć rodzinę, dom i to wszystko o czym zwykle marzy kobieta. Mam nadzieję, że nigdy nie poczuje do końca, że to marzenie się spełniło, bo to tak jakby przestać marzyć. Tworzymy dom, będziemy za chwilę mieli jedno dziecko, coś co nas połączy już na całe życie i chyba najpiękniejsze, co może ludzi łączyć. Oby było tylko lepiej.

Marek od czasu programu też się wyraźnie zmienił. Wie czego chce i otwarcie mówi, że dobrze im się układa i świetnie się dogadują. Jednak to jego partnerka znacznie śmielej oceniła ich związek, mówiąc:

Myślę, że jesteśmy szczęśliwą parą. Nie jesteśmy idealną parą, nie wierze w takie, ale przy nim poczułam szczęście. Myślę, że on też jest szczęśliwy. Zawsze kiedy trafia się miłość to jest pewien cud.

Na koniec pojawiło się nagranie z Markiem i Julią oraz ich nowo narodzonym synkiem.

Cieszymy się, że możemy być z Wami w ten piękny dzień. Jest nas już jedną osobę więcej. Dostaliśmy prezent od Mikołaja na święta.

Ta relacja wywołała łzy u Marty Manowskiej, a wszyscy uczestnicy zgromadzeni w studio pogratulowali parze, jednocześnie życząc szczęścia.

screen "Rolnik szuka żony"

screen "Rolnik szuka żony"

screen "Rolnik szuka żony"
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama