Reklama

Mama Roberta Lewandowskiego zakochana! 15 lat po śmierci męża Iwona Lewandowska poznała człowieka, dla którego jej serce mocniej zabiło. Kim jest jej partner?

Reklama

Jestem bardzo zakochana. Spotkałam fantastycznego człowieka - powiedziała Iwona Lewandowska „Przeglądowi Sportowemu” w ubiegłym roku.

Niedawno mama piłkarza i jej partner Jacek Zwoniarski obchodzili rocznicę związku. Jak się poznali i co sprawiło, że przy Jacku Iwona odnalazła szczęście?

Mama Roberta Lewandowskiego obchodziła rocznicę związku. Kim jest partner Iwony Lewandowskiej?

Iwona Lewandowska i Jacek Zwoniarski poznali się w 2020 roku dzięki przyjaciółce Lewandowskiej, która zorganizowała imprezę urodzinową w gospodarstwie agroturystycznym pod Warszawą. Iwona Lewandowska błyskawicznie znalazła wspólny język z właścicielem ośrodka.

On jako gospodarz nas przywitał, od razu coś poczuliśmy, wszystko szybko się potoczyło - powiedziała później „Przeglądowi Sportowemu”.

Zobacz także: Robert Lewandowski stracił tatę, gdy był nastolatkiem. Zawsze dedykował mu swoje gole

Od śmierci jej męża Krzysztofa, ojca Roberta Lewandowskiego, minęło wtedy 15 lat. Przez ten czas Iwona Lewandowska nie była oficjalnie z nikim związana. Bycie matką piłkarskiej legendy nie sprawiało, że odnalezienie właściwego partnera było łatwiejsze.

Nie tak łatwo znaleźć kogoś, z kim połączy cię chemia, i jeszcze żeby ten ktoś nie był spłoszony tym, że jestem matką piłkarza o światowej sławie - mówiła pięć lat temu Lewandowska w wywiadzie udzielonym „Vivie!”.

Jacka nie interesowało, czyją matką jest Iwona. Był zainteresowany nią.

Kiedy zauważałam, że jestem postrzegana przez pryzmat syna, wycofywałam się. Teraz było inaczej - zdradziła Lewandowska.

Gdy Zwoniarski zdobył jej zaufanie, trwała pandemia. Tymczasem ona o niczym tak bardzo nie marzyła jak o tym, by zabrać swojego partnera na mecz syna.

Zawsze marzyłam, by z ukochanym mężczyzną dopingować Roberta w tych najważniejszych spotkaniach - mówiła.

Tyle że on, „choć wiedział, że jest taki piłkarz jak Robert Lewandowski, to nie miał pojęcia, gdzie gra. Jacek to artysta. Jest rzeźbiarzem, urządza ogrody, ma wiele pasji, ale nie ma wśród nich piłki nożnej”, opowiadała mama „Lewego” w wywiadzie dla tego samego dziennika. Jacek Zwoniarski ( 63 ) prowadzi gospodarstwo agroturystyczne oddalone o 35 kilometrów od Warszawy, w Puszczy Kampinoskiej. Na Facebooku Iwona
pisze o ukochanym z podziwem, podkreślając wielość jego talentów i pasji.

Człowiek orkiestra, kochający rodzinę bonsaista, rzeźbiarz, ogrodnik, hydraulik, elektryk, budowlaniec, kochający zwierzęta miłośnik i znawca dobrej literatury, zielarz itp. Dumna - dodała Lewandowska.

Przed poznaniem Jacka wyznała dziennikarce „Vivy!”:

Chciałabym jeszcze podróżować, ale co to za przyjemność jeździć po świecie samej.

Teraz zakochani zwiedzają świat. Ostatnio byli w Turcji i na Malcie. Często również chodzą na wernisaże – Jacek ma wielu znajomych wśród artystów.

Instagram @_rl9

Zobacz także: Anna Lewandowska zaskoczyła wyznaniem o trzecim dziecku!

Mama Roberta Lewandowskiego o śmierci męża oraz miłości do wnuczek

Krzysztof Lewandowski zmarł w wieku 49 lat we śnie, z powodu wylewu, kilka dni po operacji wycięcia guza nowotworowego. Jak w rozmowie z „Super Expressem” wspominał trener judo Wojciech Borowiak, nie dało się go nie lubić.

Byli rozpoznawalni na uczelni – on perspektywiczny judoka, ona siatkarka pierwszoligowego AZS-AWF Warszawa. Krzysiek kompletnie stracił dla niej głowę - mówił o Lewandowskich.

Śmierć męża była dla Iwony wielkim ciosem. Przed operacją Krzysztof powiedział jej, by nie rezygnowała z miłości.

Iwonka, poszukaj sobie jakiegoś fajnego faceta, bo życie toczy się dalej - przekonywał.

Kilka dni później zmarł, a Iwona Lewandowska mierzyła się z depresją. Walczyła o siebie. Miała dwoje dzieci, dla których odtąd musiała być i matką, i ojcem. Dziś wciąż pracuje jako nauczycielka WF-u w szkole podstawowej w Lesznie. Dba o kondycję i aktywność fizyczną. Na jednym ze zdjęć na Facebooku widzimy ją morsującą z koleżankami w stawie należącym do gospodarstwa Jacka.

East News

Zobacz także: Anna i Robert Lewandowscy otrzymali groźby śmierci! Piłkarz wrócił do Monachium bez rodziny

Dla Iwony wnuczki – Klara i Laura – są bardzo ważne, ale ich narodziny nie zmieniły jej stylu życia.

Dają mi wiele radości, ale ja jakoś nie czuję się jeszcze wyłącznie babcią -wyznała Lewandowska „Vivie!”.

Mama piłkarza ma swoje życie.

Nigdy nie myślałam o tym, żeby zamieszkać z dziećmi. Muszę mieć swój dom, swój azyl, swoje przyjaciółki, które znam od 30 lat - dodała.

Z synową ma znakomite relacje. Zarówno Anna Lewandowska, jak i Robert Lewandowski cieszą się jej szczęściem.

Autor: Anna Kilian

Reklama

Zobacz także: Hiszpańska prasa: Anna i Robert Lewandowscy rozpoczęli przeprowadzkę do Barcelony!

Instagram @annalewandowskahpba
East news
TRICOLORS/East News
Reklama
Reklama
Reklama