Kożuchowska radzi Pawłowi Fajdkowi po fatalnej porażce w Rio: "Potrzebuje psychologa. Kobiety są silniejsze psychicznie"
Zgadzacie się z Kożuchowską?
To był jeden z najgorszych dni w karierze Pawła Fajdka. Typowany do złotego olimpijskiego medalu polski młociarz odpadł już w eliminacjach konkursu rzutu młotem i nie powalczy w Rio o medale. Polak długo nie mógł podnieś się z murawy stadionu olimpijskiego, gdzie długo przeżywał swoją porażkę. Po powrocie do wioski olimpijskiej nagrał wzruszający film, w którym przeprasza za swój występ. Występ, który na Facebooku skomentowała Małgorzata Kożuchowska.
Małgorzata Kożuchowska komentuje porażkę Pawła Fajdka
Paweł Fajdek, jestem z Tobą, trzymaj się! Jesteś Wielkim Mistrzem, ale przede wszystkim człowiekiem! I jak każdy masz prawo do gorszego dnia, chwili słabości. Wierzę, że wszystko co najlepsze jeszcze przed Tobą! Trzymam za Ciebie kciuki! - napisała na Facebooku. - Odpocznij, nie przejmuj się, czekam na kolejne Twoje sukcesy!!! Z wyrazami szacunku, Małgosia
Pod wpisem jest też krótka odpowiedź Pawła Fajdka:
Dziękuję Gosiu
Ale to nie koniec, bo pod zdjęciem wywiązała się rozmowa. Głos zabrała sama Ilona Łepkowska.
Ok, Małgosiu, słowa wsparcia w takim momencie ważne, ale... Co dalej? Wydaje mi się, że chyba Paweł Fajdek powinien więcej pracować z psychologiem - bo to chyba psychika okazała się najsłabszą stroną. Porównajmy to z Anitą Włodarczyk - perfekcyjne przygotowanie na ten jeden, jedyny dzień i psychika jak stal! A tu, owszem, wzruszający, ale płacz. A nie sportowa złość, że jeszcze pokażę, na co mnie stać!
Małgorzata Kożuchowska odpowiedziała:
Fajdek musi się teraz odbić od dna i w tym musi mu pomóc psycholog. Nie wierzę, że nie znajdą sił, żeby pokazać, że to był wypadek przy pracy. Życzę im tego z całego serca. A kobiety? Anita jest nie do pokonania! Niesamowita. Kobiety są silniejsze psychicznie, co nie znaczy, że zwycięstwo przychodzi im łatwiej.
Zgadzacie się ze zdaniem Małgorzaty Kożuchowskiej?
Komentarz Pawła Fajdka po porażce w Rio
Wcześniej Paweł Fajdek umieścił na Facebooku emocjonalne oświadczenie, w którym ze łzami w oczach dzieli się na gorąco wrażeniami z fatalnych eliminacji, które pozbawiły go marzeń o medalu. Wynika z niego, że niewiele pamięta z konkursu, jest w szoku i nie jest w stanie wytłumaczyć, dlaczego skończyło się to fatalnym w skutkach występem.
To nie pierwszy raz, gdy Paweł Fajdek żegna się przed czasem z igrzyskami. Przed czterema laty spalił wszystkie trzy próby w eliminacjach i w ogóle nie został sklasyfikowany.
Załamany Paweł Fajdek