Małgorzata Kożuchowska dopiero teraz opowiedziała o swojej dramatycznej walce o ciążę! Miała tylko 2 procent szans na dziecko
Małgorzata Kożuchowska dopiero teraz opowiedziała o swojej dramatycznej walce o ciążę! Miała tylko 2 procent szans na dziecko
Dopiero teraz, kiedy synek Małgorzaty Kożuchowskiej ma prawie sześć lat, gwiazda zdecydowała się opowiedzieć o tym, jak o niego walczyła. Jej wyznanie dało nadzieję wielu kobietom, bo jak się okazuje, szanse na to, że aktorka zostanie mamą, były naprawdę małe.
Ona zawsze wiedziała, że chce być mamą. Wychowywała się w dużej rodzinie z dwiema młodszymi siostrami. Jednak tuż po studiach, inaczej niż siostry, postanowiła rzucić się w wir pracy.
„Czekałam na taki moment w swoim życiu, kiedy będę mogła sama przed sobą uczciwie stwierdzić: »Chcę mieć dziecko, chcę być mamą. Teraz«. I taki moment przyszedł, a wtedy byłam już po czterdziestce”, mówiła w Baby by Ann.
Gdy zaczęła starania o dziecko, okazało się, że spełnienie tego marzenia może być trudniejsze,
niż jej się wydawało.
„Z medycznego punktu widzenia na zajście w ciążę miałam… 2% szans”, zdradziła w wywiadzie.
Na szczęście Kożuchowska trafiła do dobrych lekarzy i dzięki ich indywidualnemu podejściu oraz m.in. naprotechnologii po sześciu miesiącach terapii zaszła w upragnioną ciążę. To jednak wcale nie był koniec
jej walki o synka. Okazało się, że ciąża jest trudna i Kożuchowska przez pierwsze trzy miesiące musiała leżeć.
„Pamiętam ten moment, kiedy mówiłam swojemu lekarzowi: »Rozumiem, że mam leżeć, ale chyba z psami do ogrodu to mogę wyjść?«. Usłyszałam: »Proszę Pani, Pani ma leżeć w pozycji horyzontalnej, a wstawać proszę bardzo ostrożnie i tylko wtedy, jeżeli rzeczywiście jest taka potrzeba. Posiłki raczej też należy jeść w pozycji półleżącej«. Dopiero wtedy dotarła do mnie powaga sytuacji, w jakiej się znalazłam”, opowiadała.
Na szczęście wszystko się udało i w październiku 2014 roku na świecie pojawił się wyczekany synek - Jaś.
Więcej przeczytacie w najnowszym "Party".