Nie żyje syn Filipa Chajzera. Tysiące ludzi wspiera dziennikarza
Fani są z nim w tych trudnych chwilach
W niedzielę na swoim profilu na Facebooku Filip Chajzer poinformował o tragicznej śmierci swojego 10-letniego syna Maksa. Chłopiec zginął w czwartek w wypadku samochodowym pod Płońskiem. Autor prowadzone było przez teścia Filipa Chajzera. Samochód niespodziewanie uderzył w naczepę tira, stojącego na poboczu drogi. Chłopiec zginął na miejscu. Jego dziadek trafił do szpitala. Jego stan jest stabilny. Informowaliśmy już o tym tutaj: Tragedia Filipa Chajzera. Nie żyje jego 10-letni syn Maks
Fani Filipa wpisują pod postem dziennikarza kondolencje i wyrazy współczucia. Pod postem z tą smutną informacją pojawiło się już ponad pięć tysięcy komentarzy, pełnych ciepłych słów i zapewnień o wsparciu. Oto niektóre z nich:
Nie ma słów, którymi można by złagodzić Twoje cierpienie... Myślę, że słowa, "jesteśmy tu, czekamy gdy tylko będziesz nas potrzebował i chciał naszej obecności, daj znać...! "
Musisz odzyskać sens życia dla małego jestem pewna, że jest tam gdzieś u góry patrzy i nie chce żebyś się załamywał, zrób to dla niego, żyj dalej spełniaj marzenia i musisz pamiętać ze zawsze będzie z Tobą we wspomnieniach i w serduszku zawsze będzie czuwał mały aniołek.
Brak słów nie wyobrażam sobie nawet jak co... szczerze współczuję ja i moja rodzina. Myślami jesteśmy z Tobą.
Serce pęka. ... Filip, nie mam nawet słów. Jestem matką i nie jestem w stanie wyobrazić sobie bólu jaki przeżywasz. .. wszyscy jesteśmy z Tobą. ...
Maksymilian był jedynym synem Filipa i Julii Chajzerów. Wiele osób w komentarzach zapewnia, że modli się za całą rodzinę.
Zobacz na Polki.pl: Zygmunt Chajzer - kawałek prawdy o sobie