Reklama

Właśnie dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Nie żyje syn Filipa Chajzera, 10-letni Maks. Dziennikarz poinformował o tym na Facebooku.

Reklama

“Moi kochani. Ten wpis jest ponad moją siłę jak zresztą wszystko od zeszłego tygodnia. Straciłem moje dziecko. Syna, którego kochałem nad wszystko na świecie. Moje życie właśnie straciło sens. Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się go kiedyś znaleźć. Teraz nie wiem tylko jeszcze jak. Jestem w bardzo złym stanie. Jest ze mną rodzina i przyjaciele. Z góry bardzo dziękuję za wsparcie, modlitwę, zwykłą dobrą myśl. Wobec tak ogromnej tragedii proszę o uszanowanie prywatności rodziny i bliskich. Filip Chajzer”

Według policji był to wypadek samochodowy. "Fakt" podaje, że do wypadku doszło w czwartek pod Płońskiem. Samochód prowadził teść Filipa, a na miejscu pasażera siedział Maks. Auto uderzyło w naczepę tira stojącego na poboczu drogi. Przyczyny wypadku są nadal badane. Teść Filipa jest w szpitalu.

To wielka tragedia i rozumiemy rozpacz dziennikarza, dlatego nie będziemy publikować zdjęć naruszających prywatność rodziny.

Wszystkim bliskim Maksa współczujemy i składamy kondolencje.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama