
Nas jednak zastanowiło coś innego. Otóż Sarah ma dopiero 52 lata, ale czy nie wydaje się Wam, że wygląda dużo starzej? Czyżby księżna przestała o siebie dbać?
Wokół rodziny królewskiej od lat krążą plotki i różne teorie spiskowe. Wiele z nich dotyczy księżnej Diany, która - jak wiadomo - nie była szczęśliwa w związku z Karolem. Jakiś czas temu Daily Mail podało informację, że Diana i Karol mieli córkę . Sarah urodziła się jeszcze przed 1982 rokiem, a więc jest starsza od Williama. Księżna miała ją urodzić w wieku 19 lat, a dziecko miał wychować lekarz. Zobacz: Elżbieta II musiała upomnieć księżną Meghan! Co zrobiła nie tak? Czy Diana i Karol mogą mieć córkę? Według tej teorii, przed ślubem Diana i Karol musieli poddać się badaniom na płodność. Lekarz, który wykonywał badania miał zostwić pobrany materiał genetyczny przyszłych małżonków i Sarah urodziła się dzięki metodzie in vitro, bez wiedzy swoich rodziców. Teraz Globe podał do wiadomości, że księżna Meghan podczas wizyty w Nowej Zelandii... spotkała się z domniemaną "córką" księżnej Diany i Karola! Jak podaje magazyn: Rozmowa była bardzo krótka, ale dobrze się dogadywały. Meghan musiała wrócić, zanim jej nieobecność zostanie zauważona. Według tych samych źródeł, Meghan nie była pierwszą osobą, która spotkała się z Sarah. Wcześniej miała to zrobić księżna Kate . Wierzycie w te relacje? Księżna Diana i książę Karol z dziećmi. Czy to możliwe, by mieli też córkę?
Od kiedy Meghan Markle została narzeczoną księcia Harry'ego, a następnie jego żoną, zachwyca swoim stylem i inspiruje miliony kobiet na całym świecie. Styl Meghan zdecydowanie różni się od stylu księżnej Kate, który też zdobył duże grono fanek. Meghan Markle stawia jednak na zupełnie inne looki - bardziej minimalistyczne, ale jednocześnie kobiece i modne. Księżna Sussex wybiera fasony i kolory, które podkreślają jej figurę i urodę. Dlatego najczęściej możemy podziwiać ją w ołówkowych spódnicach i sukienkach oraz asymetrycznych marynarkach w naturalnych kolorach. Meghan wybiera biel, czerń, beże, a także odcienie zieleni, wśród których dominuje kolor oliwkowy i butelkowy. Żona księcia Harry'ego kocha też buty i torebki! Meghan Markle najczęściej pokazuje się w seksownych szpilkach. Nawet gdy była w zaawansowanej ciąży i miała już spory brzuszek, to nie rezygnowała z wysokich obcasów. Teraz jeden z jej ukochanych modeli znajdziecie na wyprzedaży! Buty Meghan Marle na wyprzedaży O ile księżna Kate chętnie wybiera ubrania i dodatki z sieciówek, o tyle Meghan Markle woli bardziej luksusowe elementy garderoby. Księżna Sussex kocha światowe domy mody i buty od projektantów. Jej ulubione szpilki pochodzą z kolekcji Sarah Flint i właśnie są na wyprzedaży! Mowa o czółenkach w panterkę, które Meghan Markle miała na sobie w styczniu 2018 roku, a następnie zaprezentowała się w nich w kwietniu 2019 roku. Obecnie ta para kosztuje 1139 złotych. W kolekcji Sarah Flint można też znaleźć jeszcze jedną parę butów Meghan Markle, która jest teraz na wyprzedaży. Chodzi o skromne baleriny, które księżna zaprezentowała, gdy była jeszcze narzeczoną księcia Harry'ego. W tym modelu (tylko w brązowym kolorze) pojawiła się podczas Invictus...
Księżna Kate została przyłapana na uczestnictwie w zgromadzeniu zakazanym przez policję. Na ulicach Londynu pojawiły się setki osób, by uczcić pamięć okrutnie zamordowanej Sarah Everard, która 3 marca została porwana z głównej ulicy Londynu. Ta zbrodnia wstrząsnęła Brytyjczykami i rozpoczęła narodową dyskusję, dotyczą bezpieczeństwa w kraju. Mordercą 33-latki okazał się bowiem funkcjonariusz policji. Księżna Kate razem z tłumem innych ludzi złożyła kwiaty pod zaimprowizowanym pomnikiem. Nie miała na sobie maseczki, co szybko odnotowały lokalne media. Pałac postanowił jak najszybciej wytłumaczyć księżną. Księżna Kate na nielegalnym zgromadzeniu i bez maseczki. Pałac: "Pamięta, jak to było spacerować po Londynie nocą, zanim wyszła za mąż" Kate Middleton złożyła kwiaty pod zaimprowizowanym pomnikiem, upamiętniającym zamordowaną Sarah Everard, 33-letnią kobietę, która w sobotę, 3 marca około 21.30 szła ulicami Londynu. Pomnik powstał w miejscu, gdzie kamery miejskie ostatni raz zarejestrowały kobietę. Dopiero tydzień później w hrabstwie Kent oddalonym od tego miejsca prawie o 100 km zatrzymano policjanta, który usłyszał zarzut porwania i morderstwa. Do aresztu została doprowadzona także jego żona, ponieważ podejrzewano ją o współudział, kobieta jednak wyszła za kaucją. Policjanci przeszukali teren wokół domu policjanta, gdzie znaleźli ludzkie szczątki, badani potwierdziły, że należały do Sarah Everard. Oskarżony funkcjonariusz już w sobotę stanął przed sądem, w tym samym dniu zostało zorganizowane całodzienne czuwanie w miejscu, gdzie zamordowaną widać było po raz ostatni. Policja apelowała, by się nie gromadzić z uwagi na sytuację epidemiczną. Każde zgromadzenie uznano za nielegalne. Mimo tego tłumy Londyńczyków przyszły złożyć kwiaty i pomodlić...