Reklama

Cała Polska mówi o zatrzymaniu Kamila L., które wstrząsnęło nie tylko środowiskiem polskiego YouTube’a. Twórca internetowy znany jako Budda zasłynął z organizowania loterii z luksusowymi nagrodami oraz działalności charytatywnej w poniedziałek, 14 października znalazł się w rękach Centralnego Biura Śledczego Policji. Influencer usłyszał już zarzuty m.in. „prania brudnych pieniędzy”. Dzień przed tym wydarzeniem Budda poprowadził swoją ostatnią loterię i potwierdził, że kończy działalność. Kamil L. nie przyznaje się do winy. Głos zabrała dr Beata Wentura-Dudek, która czuwała nad akcjami youtubera.

Reklama

Ekspertka od loterii zabrała głos po zatrzymaniu Buddy

W niedzielę, 13 października Budda poprowadził ostatnią loterię internetową. Uczestnicy mogli wygrać m.in. Porsche 911 GT3 RS oraz dom w Zakopanem. Youtuber pojawił się podczas transmisji i potwierdził, że rezygnuje z dotychczasowej działalności, co zapowiadał już od miesięcy. Wydarzenie organizowało znane z publikacji e-booków wydawnictwo Influi Publishing. Nad przebiegiem loterii czuwała dr Beata Wentura-Dudek, ekspertka ds. obsługi prawnej loterii, która może pochwalić się 20-letnim doświadczeniem.

Kobieta nazywana przez Buddę „loteryjną mamuśką” udzieliła wywiadu WP Finanse po zatrzymaniu Kamila L. W rozmowie zaznaczyła, że losowanie miało charakter promocyjny, zakup e-booka stanowił warunek uczestnictwa. Stanęła w obronie prawidłowości losowania. Dodała, że przeprowadzane wcześniej kontrole Urzędu Celno-Skarbowego nie wykazywały nieprawidłowości.

Mogę mówić stricte o organizacji loterii promocyjnej, ponieważ nadzorowałam ją, bazując na decyzji wydanej przez Izbę Administracji Skarbowej. To nie jest pierwsza loteria tego wydawnictwa, tej spółki, tych loterii jest sporo, na tym modelu loterii bazuje również wiele innych firm w całej Polsce. Loterie Organizatora były wcześniej kontrolowane przez Urząd Celno-Skarbowy, przeprowadzone kontrole nie wykazały nieprawidłowości
– przekazała dr Beata Wentura-Dudek.

Wentura-Dudek przyznała, że sprawa zatrzymania Buddy bardzo ją zaniepokoiła. Ekspertka stwierdziła, że chciałaby poznać szczegóły operacji służb. Dodała, że może nie mieć pełnej wiedzy na temat, niektórych obszarów działalności Kamila L. Wyraziła nadzieję, że wszelkie wątpliwości niedługo zostaną wyjaśnione.

Jak najbardziej niepokoi mnie sytuacja dot. zatrzymania Kamila L. Chciałabym wiedzieć, dlaczego to się stało, co się dzieje, skąd jest zamieszanie wokół tej sprawy. (...) Być może nie są mi znane jakieś inne kwestie dot. innych obszarów działalności Kamila L., ale mam nadzieję, że te wszystkie kwestie zostaną wyjaśnione. Mam taką nadzieję, ponieważ nie mam pełnej wiedzy czego dotyczy problem. Mam wiedzę co do treści regulaminu i co do nadzoru samego przebiegu losowania
– wyjaśniła ekspertka.

Budda zatrzymany

Dzień po loterii Budda został zatrzymany na terenie Warszawy przez CBŚP. Oprócz niego zatrzymano także dziewięć innych osób. Podejrzani usłyszeli bardzo poważne zarzuty. Niedawno dowiedzieliśmy się, co grozi Buddzie. Youtuber może otrzymać ogromną grzywnę, a nawet wyrok skazujący na wiele lat pozbawienia wolności.

Po zatrzymaniu Budda nie przyznaje się do winy podobnie jak pozostali podejrzani. Funkcjonariusze zabezpieczyli już majątek Kamila L. Łącznie Krajowa Administracja Skarbowa zablokowała ponad 90 milionów zł na rachunkach bankowych osób i spółek związanych z nielegalną działalnością. Oprócz tego zabezpieczono luksusowe samochody, sztabki złota i nieruchomości, których wartość przekracza 68 mln zł.

Mimo poważnych zarzutów youtuber wciąż ma mnóstwo fanów. Niedługo po zatrzymaniu internauci zainicjowali petycję do prezydenta ws. Buddy. Głos zabrał także prawnik Kamila L., który zapowiedział, że zamierza udowodnić niewinność swojego klienta.

Reklama

Zobacz także: Prawnik Buddy zabrał głos: "Będzie robił wszystko, by udowodnić niewinność"

„Loteryjna mamuśka” zabrała głos ws. Buddy
Kamil L. Aliaksandr Valodzin/East News
Reklama
Reklama
Reklama