Reklama

Ostatnio media rozpisują się o rzekomym kryzysie Joanny Liszowskiej i jej męża Oli Serneke. Para jest po ślubie 6 lat i jak aktorka powtarzała, to jej wielka miłość. Ale niedawno magazyn "Show" nawet stwierdził, że Liszowska zaklina rzeczywistość i bardzo chce ukryć ciche rozstanie z mężem.

Reklama

Ciche rozstanie. Chce ukryć fakt, że jej małżeństwo ze szwedzkim milionerem przechodzi poważny kryzys. Aktorka wróciła do Polski i rzuca się w wir pracy, żeby zapomnieć o problemach - czytamy na okładce gazety.

Dopytaliśmy agentkę Joanny Liszowskiej czy jednek ma to coś wspólnego z prawdą? Usłyszeliśmy:

Nadal komentarz jest ten sam. Jest to kolejna prowokacja, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością – mówi Ada Ginał-Zwolińska.

Wiemy, dlaczego Liszowska zostaje na razie w Polsce!

Jak się dowiedzieliśmy, teraz Joanna Liszowska jest na planie serialu "Przyjaciółki" - plan potrwa do połowy lutego. Potem jest przerwa z powodu ferii i Joanna ma z córkami Emmą (6 lat) i Stellą (4 lata) wrócić wtedy do Szwecji. W Polsce będzie znowu na wiosennych zdjęciach serialu, które potrwają do połowy kwietnia.

Zobacz także: Joanna Liszowska zostanie jurorką w nowym show Polsatu?! Wciąż się waha! "Nie chodzi o pieniądze..."

Joanna Liszowska i Ola Serneke pobrali się w 2010 roku.

Reklama

Mówi się, że Liszowska może zostać jurorką w nowym programie Polsatu o modelkach XXL.

Reklama
Reklama
Reklama