Joanna Kurska komentuje zamieszanie wokół Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego!
Joanna Kurska podzieliła się swoim zdaniem na temat afery z udziałem Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Czy ich posady w "Pytaniu na śniadanie" są zagrożone?
Joanna Kurska od pewnego czasu jest szefową "Pytania na Śniadanie". Została nią, kiedy jej mąż przestał zajmować fotel prezesa TVP. Moment objęcia szefostwa nad śniadaniówką przez żonę Jacka Kurskiego niemal zbiegł się w czasie z chwilą upublicznienia romansu Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, o czym za kulisami plotkowano już od dawna. Od pierwszych chwil, kiedy na Instagramie gwiazdy TVP pojawiło się wymowne zdjęcie z prezenterem, relacja ta wzbudzała wiele kontrowersji. Na prowadzących z Dwójkowej śniadaniówki spadł olbrzymi hejt i zdawało się, że sytuacja ta nie pozostanie bez wpływu na ich posady w programie. A jak teraz całe zamieszanie wokół prowadzących "Pytanie na śniadanie" komentuje Joanna Kurska?
Joanna Kurska o związku Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego
Początkowo Joanna Kurska stanęła po stronie Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, ale gdy do akcji wkroczyła Paulina Smaszcz sytuacja zaczęła jeszcze bardziej się komplikować. Teraz Joanna Kurska znów zabrała głos w sprawie zamieszania wokół gwiazd TVP. Czy Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski na pewno nie mają się czego obawiać?
W krótkiej wypowiedzi dla "Faktu" Joanna Kurska podtrzymała swoje wcześniejsze stanowisko. Przyznała, że cała sprawa jest w jej mniemaniu kompletnie bez znaczenia. W bardzo ciepłych słowach odniosła się do relacji Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, stwierdzając, że wszyscy w "Pytaniu na Śniadanie" bardzo im kibicują.
- Sprawa kompletnie bez znaczenia. Kasia i Maciek są profesjonalną i ciepłą parą. Wszyscy bardzo im kibicujemy. Sugeruje się wyłącznie wynikami oglądalności, radością i satysfakcja naszych widzów – wyznała Joanna Kurska dla Faktu.
Zobacz także: Katarzyna Cichopek przyłapana na stacji benzynowej. Zatankowała za... 11 złotych! ZDJĘCIA PAPARAZZI
Szefowa "Pytania na Śniadanie" wyraźnie odcina się od zamieszania wokół nowej pary TVP i dodaje, że jej zadaniem nie jest doradzanie prezenterom, a dbanie o oglądalność śniadaniówki i zadowolenie widzów.
- Jestem producentem "Pytania na Śniadanie" i szefową Kasi i Maćka dbam wyłącznie o dobro i PR programu. Nie doradzam prezenterom – dodała Kurska.
Cóż, podobnej opinii można się było spodziewać. Już wcześniej Joanna Kurska wypowiadała się o relacji Cichopek i Kurzajewskiego w bardzo przychylny sposób. Za kulisami mówiło się nawet, że szefostwo "Pytania na Śniadanie" chciałoby uczynić prezenterską parę nową power-couple, co byłoby z pewnością bardzo korzystne dla oglądalności dwójkowej śniadaniówki.
Zobacz także: Paulina Smaszcz twierdzi, że Kurzajewski chciał rozstać się z Cichopek. Mówi również o pieniądzach: "Przywłaszczył sobie..."
Póki co, zainteresowanie Kasią i Maciejem nie spada, a TVP chwaliło się nawet badaniami, które pokazały wzrost oglądalności "Pytania na Śniadanie". Choć trudno przewidzieć, w którą stronę pójdzie konflikt Macieja Kurzajewskiego i Pauliny Smaszcz, to jednak zdaje się, że cała sytuacja rzeczywiście nie wpływa ani na jego karierę, ani na karierę Katarzyny Cichopek. Zresztą i oni zdają sobie nic nie robić z ataków Pauliny Smaszcz i cieszą się swoją relacją.
Wy też uważacie, że Katarzynie Cichopek i Maciejowi Kurzajewskiemu udaje się pogodzić związek ze wspólną pracą w TVP?