Kulisy wyjścia Buddy z aresztu: "Ucieszył się, że areszt opuszcza również Aleksandra, tym był przejęty"
Prawnik Kamila L. znanego jako "Budda" zabrał głos. Skomentował wyjście na wolność Buddy i Grażynki. Zdradził, jak zachowywał się youtuber: "Ma zamiar spędzić święta w rodzinnym gronie, po prostu odpocząć". Dodaje: "Mamy do czynienia z bardzo młodymi, nigdy nie karanymi ludźmi".
Kamil L. znany w sieci jako "Budda" oraz jego partnerka Aleksandra K. znana jako "Grażynka" mieli pozostać w areszcie do 11 stycznia 2025 roku. Okazało się jednak, że za poręczeniem majątkowym w wysokości trzech milionów złotych łącznie opuścili areszt 23 grudnia. Głos zabrał prawnik Buddy:
Ma zamiar spędzić święta w rodzinnym gronie. Po prostu odpocząć i wrócić do swojej internetowej działalności, bo z tego go znamy
Kulisy wyjścia Buddy z aresztu
Budda, jego partnerka Grażynka a także 8 innych osób zostało zatrzymanych w połowie października. Buddzie i Tomaszowi C. postawiono zarzuty kierowania grupą przestępczą, która zajmowała się organizowaniem nielegalnych gier hazardowych, wyłudzaniem podatku VAT i praniem brudnych pieniędzy, natomiast pozostali usłyszeli zarzuty uczestnictwa w niej. 23 grudnia media obiegła informacja, że Budda i Grażynka są już na wolności, co potwierdziła Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Krajowej, informując, że zastosowano środki wolnościowe w postaci 2 milionów złotych poręczenia za Buddę oraz miliona złotych poręczenia za Aleksandrę K. znaną jako Grażynka.
W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet głos zabrał prawnik influencera Krzysztof Tumielewicz:
Prokuratura uznała, że na tym etapie postępowania areszt nie jest już bezwzględnie konieczny dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania. Mamy do czynienia z bardzo młodymi, nigdy niekaranymi ludźmi, którzy zostali zatrzymani i trafili do aresztu śledczego na ponad dwa miesiące. Myślę, że prokuratura w tym czasie miała wystarczająco dużo czasu, żeby zebrać i zabezpieczyć w niezbędnym zakresie materiał dowodowy i uznać, że ten areszt nie jest bezwzględnie konieczny dla dalszego zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania względem tych podejrzanych
Prawnik Buddy zdradził również, jak influencer zachowywał się po opuszczeniu aresztu. Krzysztof Tumielewicz podkreślił, że Kamil L. cieszył się z możliwości spędzenia świąt z rodziną oraz z tego, że na wolność wyszła również jego partnerka:
Kamil L. bardzo się ucieszył, że będzie mógł spędzić święta z rodziną. W szczególności ucieszył się z tego, że areszt również opuszcza jego partnerka, pani Aleksandra, bo tym był najbardziej przejęty. Ma zamiar spędzić święta w rodzinnym gronie. Po prostu odpocząć i wrócić do swojej internetowej działalności, bo z tego go znamy. Na tym zbudował swój wizerunek jako twórca internetowy. A kwestia jakby tych loterii, no to jest zupełnie odrębny temat, gdzie tak naprawdę tylko i wyłącznie służył wizerunkiem swojej osoby
Ani Budda ani Grażynka nie zdecydowali się jeszcze zabrać głosu po opuszczeniu aresztu.
Zobacz także: Budda w objęciach Grażynki po wyjściu z aresztu? Zdjęcie obiegło sieć