Reklama

Patrząc na Krzysztofa Ibisza, odnosi się wrażenie, że życie rzeczywiście zaczyna się po czterdziestce. Powód? Wraz z przekroczeniem tej magicznej granicy wieku, prezenter zmienił się nie do poznania.

Reklama

Ibisz zaczął regularnie trenować pod okiem instruktora na siłowni, nabrał muskulatury i zadbał o to, aby wyglądać jak najmłodziej. Jaki jest efekt? Jedni go chwalą bardziej, inni mniej. Jednego, czego nie można mu zaprzeczyć to faktu, że przez kilkanaście lat utrzymuje się w swoim zawodzie. Nie dość, że stał się ulubieńcem i sztandarową twarzą stacji Polsat, to jeszcze zabawił się w pisarza i napisał poradnik, mający zmotywować dojrzałych mężczyzn do dbania o swoje ciało.

Dziś Krzysztof kończy 47 lat. W związku z tym, redakcja AfterParty.pl życzy dalszych sukcesów i wytrwałości w walce z upływającym czasem.

Reklama

wk

Reklama
Reklama
Reklama