Najgłośniejszy debiut tych wakacji to bezapelacyjnie Sylwia Grzeszczak. Ta młoda Poznanianka najpierw namieszała na polskich listach przebojów swoimi "Małymi rzeczami", a teraz kontynuuje dobrą passę śpiewając o swoim "Śnie o przyszłości". Oba utwory są zapowiedzią jej debiutanckiej płyty, której wróżymy co najmniej złoty sukces.

Do nowego singla Sylwia nagrała właśnie teledysk. W tym celu artystka wybrała się aż do Norwegii. Fabuła klipu skupia się na mężczyźnie, który chce popełnić samobójstwo. Kiedy jest gotowy, aby skoczyć, u jego boku pojawia się Anioł Stróż. Czy oceni on desperata? Zobaczcie sami.

Reklama

chimera

Reklama
Reklama
Reklama