Reklama

Na powrót Mariny Łuczenko do świata show0biznesu przyszło nam czekać niewiele, bo zaledwie rok. Wydawało się, że przez tak krótki okres czasu ciężko stworzyć dobry utwór i come-back, na który uwagę zwrócą wszyscy. Jej się to udało! Nie dość, że MaRina wróciła w wielkim stylu z piosenką "Electric Bass" to jeszcze swoim powrotem narobiła nam apetytu na kolejne muzyczne kąski. Przedsmakiem jej debiutanckiej płyty "HardBeat" jest nie tylko nowy image, ale też bardzo dobry klip.

Reklama

MaRina kręciła teledysk na wyspie Fuerteventura. Łuczenko jest główną bohaterką produkcji. Oprócz pięknych, wulkanicznych krajobrazów pojawiają się też animacje w 3D. Trzeba przyznać, że MaRina postarała się i nakręciła teledysk jaki spokojnie może lecieć w zagranicznych stacjach muzycznych obok produkcji Lady Gagi czy Rihanny. Brawo!

Reklama

habibi

Reklama
Reklama
Reklama