Mettler i Gawor z "X-Factor": Hejterstwo boli, ale cóż zrobić
Jak z krytyką radzą sobie najmłodsi uczestnicy show?
Programy typu talent show, a w szczególności te muzyczne, powodują, że wcześniej nikomu nie znani wokaliści z dnia na dzień zyskują ogromną popularność, która ma swoje pozytywne, jak i negatywne strony. Często młode i niedoświadczone w poruszaniu się po show-biznesie osoby nie są odporne na krytykę, złośliwe uwagi i ludzką zawiść.
Podczas konferencji prezentującej finalistów "X-Factor 3", spytaliśmy najmłodszych uczestników programu jak radzą sobie z krytyką ze strony złośliwych internautów i wszechobecnym hejterstwem ludzi, którzy w życiu odnieśli jakiś sukces.
- Jest wszędzie. No cóż zrobić. Robię to co kocham i co mam z tym zrobić, że to się dzieje w telewizji i wokół tego jest taka otoczka. Hejterstwo istnieje i muszę się z tym pogodzić. Taka niekonstruktywna krytyka boli. Nie przejmujemy się i robimy swoje - powiedział Filip Mettler.
Podobnego zdania jest Klaudia Gawor:
- Wszystkie pozytywne komentarze i te negatywne trochę bierzemy do siebie. Hejterstwo jest trochę motywujące i zmusza nas do odnalezienia pewności siebie w środku. Jeśli będziemy brali te komentarze do siebie, to po prostu będziemy coraz niżej i będziemy się podłamywać psychicznie, a nie o to chodzi.
Śledząc poczynania Klaudii i Filipa widać, że młodzi wokaliści mają grubą skórę i są gotowi, aby zaistnieć i trochę namieszać w show-biznesie.
Tak wyglądał pierwszy odcinek "X-Factor 3" na żywo: