Rozpocznij rok z polską komedią romantyczną, czyli Olga Bołądź kontra mężczyźni!
Rozpocznij rok z polską komedią romantyczną, czyli Olga Bołądź kontra mężczyźni!
1 z 5
Ochłonęliście już po sylwestrowych szaleństwach i nie wiecie, co zrobić z resztą piątku oraz weekendem? Zobaczcie, co czeka na Was w kinach. Pierwsze premiery 2016 roku zapowiadają się ciekawie, choć brak wśród nich mocnego kandydata do miana hitu roku.
Zapraszam do przeglądu wybranych premier filmowych weekendu. O wszystkich przeczytacie w każdy piątek na MOIM BLOGU.
2 z 5
Big Short The Big Short
Nowy rok rozpoczynamy z grubej rury - filmem, na planie którego spotkali się Brad Pitt, Ryan Gosling oraz Christian Bale. Obecność zaledwie jednego z nich w filmie już budzi ciekawość wśród widzów i mocniejsze bicie serca u kobiet, a co dopiero, gdy pojawiają się wszyscy razem! Na pewno można liczyć na solidną dawkę dobrego aktorstwa.
A czy można też liczyć na solidną dawkę dobrego kina? Na pewno tak, choć wydaje się, że temat podejmowany przez autorów „Big Short” – przyczyny finansowego krachu w 2008 roku – może być dość skomplikowany... Na pewno przyda się trochę wiedzy makroekonomicznej, choć niewykluczone, że to będzie po prostu dobry film.
Werdykt: Brad Pitt, Ryan Gosling, Christian Bale
Zwiastun:
3 z 5
Słaba płeć?
Propozycja dla tych, którym nie opatrzyły się jeszcze w komediach twarze Piotra Adamczyka, Mariana Dziędziela czy obecnego ostatnio w każdym polskim filmie Piotra Głowackiego. Wszyscy oni zatańczą tak, jak zagra im główna bohaterka filmu Zosia (Olga Bołądź). Dziewczyna postanowi walczyć o swoje i po zwolnieniu z pracy odegrać się na swoim szefie. A przy okazji znaleźć miłość i być szczęśliwa. Ambitny plan. Czy się powiedzie? No jednak jest to komedia romantyczna...
W zwiastunie krzyczą do nas informacje o twórcach „Lejdis” i „Notting Hill”, którzy odpowiedzialni są za „Słabą płeć?”, ale podzielcie je przez cztery. Mowa o Hannie Węsierskiej, która jedynie współpracowała przy scenariuszu tego pierwszego (współautorka bloga lejdis.blog.pl, który zainspirował Andrzeja Saramonowicza do napisania scenariusza) i o Michaelu Coulterze, który tworzył zdjęcia do tego drugiego. Ot, zwykły marketing.
Werdykt: Polska komedia romantyczna
Zwiastun:
4 z 5
Zupełnie Nowy Testament Le tout nouveau Testament
O tej belgijskiej komedii jest zdecydowanie mniej głośno niż o dwóch poprzednich filmach, ale to wcale nie znaczy, że nie warto na nią zwrócić uwagi. Wręcz przeciwnie. Posiadający świetny pomysł na fabułę „Zupełnie Nowy Testament” wydaje się być najciekawszą propozycją weekendu, która rozbawi i da do myślenia nie tylko specom od makroekonomii.
Bohaterem filmu jest... Pan Bóg. Pan Bóg mieszka z rodziną w Belgii i... cóż, nie jest najmilszym mieszkańcem Brukseli. Przyjemność sprawia mu komplikowanie życia ludziom, a także tyranizowanie swojej rodziny. Taki styl życia w końcu musi się na nim odbić i rzeczywiście – zbuntowana córka wykrada z jego komputera ważne dane i ustalonemu dawno porządkowi świata zaczyna grozić rewolucja.
Werdykt: Obrazoburcze, ale ciekawe
Zwiastun:
5 z 5
Sekret w ich oczach Secret in Their Eyes
Uwielbiający remake'i (kręcenie filmów na nowo) Amerykanie wzięli się za nagrodzony Oscarem dla najlepszego nieanglojęzycznego filmu argentyński „Sekret jej oczu” i nakręcili swoją wersję. Do udziału w niej namówili Julię Roberts oraz Nicole Kidman i wycięli z oryginału wątki, które zrozumiałe byłyby tylko dla Argentyńczyków. A to prawdopodobnie oznacza, że ze złożonego filmu z historią narodu w tle, został jedynie mroczny dramat sensacyjny.
Historia opowiadana w filmie kręci się wokół morderstwa młodej dziewczyny, córki śledczej FBI (Roberts). W wyniku braku dowodów jej morderca wychodzi na wolność. Mijają lata, zrozpaczona matka wspierana przez swojego kolegę z pracy (Chiwetel Ejiofor) zamierza wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę.
Werdykt: Lepiej obejrzeć oryginał
Zwiastun: