Czesi poniżają Farną: Wielka jak polska ciężarówka
Bezlitośnie wytknęli jej wszystkie wady
Ewa Farna zawsze należała do grona tych gwiazd, które prezentowały kobiecą figurę i nigdy nie wpisywały się w kanon rozmiaru zero. Były też momenty, w których wokalistka prezentowała szczuplejszą niż zazwyczaj figurę, ale kilka dodatkowych kilogramów nigdy jej nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie. Przypomnijmy: "Mój chłopak uwielbia zaokrąglone kształty"
Nie wszyscy jednak są zwolennikami kobiecych kształtów Ewy. Niespodziewanie bardzo krytycznie na temat jej figury i wyglądu wypowiedział się jeden z czeskich portali. Dziennikarze serwisu Prask.nova.cz po obejrzeniu zdjęć Farnej z rozdania "Czeskich Słowików 2013" nie zostawili na piosenkarce suchej nitki.
Ewa Farna jest piękną, miłą dziewczyną, a nawet wielką. Nic jednak nie robi sobie ze swojego wielkiego rozmiaru i nadal urządza sobie święto czekolady. Ale co za dużo to niezdrowo. Na koncercie Czeski Słowik przypominała polską ciężarówkę - można było przeczytać na łamach portalu.
To nie koniec zarzutów. Artykuł bezlitośnie wypunktowuje wszystkie rzekome niedoskonałości Farnej i bez ogródek podsumowują to wprost - Ewa jest za gruba.
Nieestetyczny cellulit, drugi podbródek to wszystko grozi Farnej i nie jest tajemnicą, że odbije się to również na jej sylwetce. Farna nigdy nie miała figury modelki, ale to, jak zmieniła się od zakończenia Super Star, w którym była jurorką, jest niepokojące. Tak gruba nie była jeszcze nigdy! - pastwili się.
Okazuje się, że Czesi mają też zarzuty do prezencji scenicznej Farnej. Pozwalają sobie również na niewybredne porównania, wykorzystując przy tym obecność na scenie jej chłopaka.
Ewa Farna kocha ponad wszystko nie tylko Martina Chobotę, ale i czekoladę. Jednak to, jak prezentowała się na ostatnim występie było bardzo dziwne. Obracała się wokół jego gitary niczym czarny cylinder i czasem trudno było określić,...