Kasia Smutniak królową Wenecji
Kasia Smutniak królową Wenecji
Kasia Smutniak z wielką klasą poprowadziła tegoroczny festiwal filmowy w Wenecji.
1 z 3
Włosi szaleją na jej punkcie. Tamtejsza prasa pisze o niej „diwa” i „najpiękniejsza włoska gwiazda kina”. Kasia Smutniak mówi o sobie, że jest Włoszką z polską duszą. A teraz ma swoje pięć minut.
Gdy pojawiła się na czerwonym dywanie, by otworzyć festiwal filmowy w Wenecji, olśniła wszystkich gości i przyćmiła inne gwiazdy. W ten sposób przypomniała o sobie, wracając po dwuletniej przerwie. Ostatnie dwa lata nie były dla niej łatwe.
W 2010 roku, na jej oczach, zginął jej wieloletni partner i ojciec jej córki Pietro Taricone. Trochę czasu zajęło jej pogodzenie się z losem. Teraz znów jest zakochana i coraz więcej gra. I choć złośliwi twierdzą, że zawdzięcza to nowemu ukochanemu, producentowi filmowemu Domenico Procacciemu, nie można odmówić jej talentu i urody.
2 z 3
Kasia Smutniak, która dwa lata temu straciła ukochanego, znów jest szczęśliwa dzięki nowej miłości – Domenico Procacciemu.
3 z 3
19 lat starszy od aktorki Domenico Procacci jest zamożnym producentem filmowym.